Bayer Leverkusen rozpoczął zmagania w obecnej edycji Ligi Mistrzów od wysokiego zwycięstwa przeciwko Feyenoordowi. AC Milan przegrał na swoim terenie z FC Liverpoolem. Aptekarze zaliczyli udany start w Champions League i zamierzali sięgnąć po kolejne zwycięstwo, goście z Mediolanu zamierzali poszukać pierwszych punktów w rozgrywkach.
Kibice zgromadzeni na BayArenie pierwszy moment świętowania mieli w 21. minucie. Wtedy właśnie Jeremie Frimpong posłał idealną mierzoną piłkę na nogę Victor Boniface. Ten skierował ją do bramki Rossonerich. Gol nie został jednak uznany przez pozycję spaloną. W pierwszej odsłonie spotkania Milan został zneutralizowany przez defensywę Bayeru. Pozwoliła ona Rossonerim na oddanie jedynie jednego uderzenia na bramkę. Znacznie więcej sytuacji wykreowali sobie Aptekarze, jednak nie potwierdzili tego golem.
Co nie udało się przed przerwą, powiodło się zaraz po wznowieniu gry. W 51. minucie Alejandro Grimaldo wbiegł idealnie w tempo w pole karne, po czym odegrał piłkę do Jeremiego Frimponga. Holender oddał strzał, który wybronił Mike Maignan. W odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie był jednak Boniface, który z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. Gra z kolejnymi minutami nabierała tempa, ale żadna z okazji nie przyniosła już bramek. Najbliżej tego był Theo Hernandez. Francuz w 82. minucie trafił w słupek, a do tego niecelnie dobijał Alvaro Morata.
Bayer przed przerwą reprezentacyjną zmierzy się z beniaminkiem Holstein Kiel. Po powrocie z reprezentacji Aptekarzy czekać będzie mecz z Eintrachtem Frankfurt, a następnie pojedynek ze Stade Brest w 3. kolejce Ligi Mistrzów. AC Milan w najbliższym czasie rozegra ligowe spotkania z Fiorentiną oraz Udinese. Kolejnym rywalem w Lidze Mistrzów będzie Club Brugge. Rossoneri podejmą belgijski zespół na własnym obiekcie.