Piotr Zieliński opuścił zgrupowanie reprezentacji Polski. Pomocnik Napoli nie wystąpił w piątkowym spotkaniu kwalifikacji Euro 2024 przeciwko Czechom z powodu choroby. Dziś otrzymaliśmy oficjalne potwierdzenie zdiagnozowanej anginy. Zgodnie z komunikatem „Łączy nas piłka”, Zieliński nie jest w stanie uczestniczyć w treningach, a jego stan nie pozwala na występ we wtorkowym spotkaniu przeciwko Łotwie.
Decyzja sztabu kadry narodowej wydaje się jak najbardziej słuszna
Nie ma sensu owijać w bawełnę. Sparing przeciwko reprezentacji Łotwy nie ma najwyższej wartości sportowej. Oczywiście, Michał Probierz musi wykorzystywać każdą okazję na testowanie swoich koncepcji przez barażami o awans na Mistrzostwa Europy. Z drugiej strony — atuty Piotra Zielińskiego są powszechnie znane i trudno uwierzyć, by występ przeciwko Łotwie zmienił jego postrzeganie. Skoro nie jest zdolny do gry — lepiej, jeśli wróci do swojego klubu i spokojnie przygotuje się do kolejnych spotkań Serie A.
86-krotny reprezentant Polski, który zakładał opaskę kapitana w spotkaniach przeciwko Wyspom Owczym i Mołdawii opuścił mecz z Czechami — co niewątpliwie pokrzyżowało plany Michała Probierza. Z Łotwą selekcjoner będzie musiał sobie poradzić przez Zielińskiego, ale także kontuzjowanego Pawła Dawidowicza. Z kolei Mateusza Łęgowski i Patryk Peda dołączyli do kadry U-21, więc ich Probierz również nie będzie brał pod uwagę w ustalaniu składu na wtorkowy sparing.