Argentyna jeszcze niedawno świętowała tytuł mistrza świata, a już jest na dobrej drodze, by zdominować kwalifikacje kolejnego Mundialu. Albicelestes z kompletem zwycięstw wypracowali już 7 punktów przewagi nad drugim w eliminacjach Urugwajem. Tej nocy, podopieczni Lionela Scaloniego pokonali Peru, a bohaterem spotkania został strzelec dwóch bramek – Leo Messi.
Argentyńczyk z 17 ostatnich występów w kadrze narodowej, tylko dwukrotnie nie zdołał wpisać się na listę strzelców – przeciwko Polsce i Paragwajowi. Jego całościowy bilans w kwalifikacjach Mundialu to obecnie 63 spotkania, w których strzelił 31 goli i zanotował 11 asyst. To najlepszy wynik w historii strefy Ameryki Południowej! Messi wyprzedził Luisa Suareza (29 trafień). Jak tego typu wynik prezentuje się na tle innych zawodników w skali świata?
Messi nie zwalnia tempa
Rekordzistą jest Carlos Ruiz. 44-letni były reprezentant Gwatemali uzbierał 39 trafień w kwalifikacjach MŚ strefy CONCACAF. Oczywiście, trzeba brać poprawkę na poziom rywali – Ruiz strzelał przeciwko takim nacjom jak St. Vicent, Antigue i Barbuda czy Saint Lucia. Wygląda na to, że lada moment wyprzedzi go Cristiano Ronaldo, który ma już 36 trafień w kwalifikacjach, za jego plecami jest Ali Daei z Iranu (35 goli), a następnie Leo Messi (31). Co ciekawe – na kolejnym miejscu znajduje się… Robert Lewandowski (30 trafień).
Messi jest obecnie najlepszym strzelcem strefy CONMEBOL, jednak Europejczycy – Ronaldo czy Lewandowski nie rozpoczęli jeszcze walki o awans na Mundial 2026. Wygląda na to, że w najbliższych latach wynik Ruiza zostanie poprawiony, a rywalizacja Ronaldo/Messi/Lewandowski może mieć jeszcze jeden „smaczek”.