Michał Probierz: „Brakuje nam wzrostu”. Ma rację?

W poniedziałek, kilkanaście godzin po zremidowanym meczu z Mołdawią Michał Probierz był gościem Kanału Sportowego. W programie odpowiadał na pytania Mateusza Borka. Jedną z wypowiedzi, która odbiła się głośniejszych echem była ta o potrzebie podniesienia średniej wzrostu w reprezentacji Polski.

Czy wzrost jest problemem reprezentacji?

– Nam brakuje też wzrostu w tym zespole. To jest istotne, bo w tych elementach, które mamy to i po stałych fragmentach gry, i w bronieniu, w defensywie, to gdzieś tam brakuje takiej możliwości, żeby był jeszcze jeden, drugi zawodnik wysoki, bo jednak mimo wszystko widać, że w tych zespołach jest zawsze dwóch-trzech zawodników powyżej 1,90m, którzy wchodzą i potrafią stworzyć przewagę w polu karnym – diagnozował selekcjoner reprezentacji Polski.

REKLAMA

Wbrew pozorom nie dołączę do grona krytyków selekcjonera za tą wypowiedź. Michał Probierz w mediach społecznościowych dostaje sporo cięgów za te słowa, ale nie trzeba daleko szukać, aby znaleźć przykłady najlepszych trenerów na świecie, którzy ten czynnik również biorą pod uwagę.

Transfery Arsenalu tego lata? Declan Rice i Kai Havertz. Dwóch wysokich, mocnych fizycznie zawodników. Insajderskie źródła Chelsea pisały o tym, że Pochettino uważa brak wzrostu w swoim zespole za problem i z tego może wynikać przesunięcie Colwilla (nominalnego stopera) na lewą obronę. Nawet Pep Guardiola, kiedyś ustawiający pomocników na środku defensywy zdobywał potrójną koronę grając czterema wysokimi stoperami w linii obrony.

Chęć podwyższenia średniej wzrostu nie oznacza, że Michał Probierz zatrzymał się w czasie

Chcemy, aby miał jakąś koncepcję na reprezentację. Nawet jeśli jest to – dla wielu głupie – podwyższenie średniej wzrostu to ma do tego prawo. Niech ta kadra w końcu będzie „jakaś” i zacznie robić wyniki. Michał Probierz prowadząc Cracovię również stawiał na wysokich zawodników. W meczu z Dunajską Stredą w eliminacjach do Ligi Europy w sezonie 2019/20 ówczesny trener rywali, Peter Hyballa nazwał Pasy „zespołem koszykarskim”. Jeśli wystawianie kilku zawodników mierzących ponad 1,90 metra ma przynieść reprezentacji korzyści to nie powinniśmy się naśmiewać z tego pomysłu.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,642FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ