Raków Częstochowa przed 4. rundą eliminacji był już pewny gry co najmniej w Lidze Europy, a walczył o marzenia, jakim była gra w Lidze Mistrzów. Legia Warszawa natomiast mierzyła się z Midtjylland o bilet na grę w europejskich pucharach jesienią. Choć częstochowianie muszą zadowolić się „tylko” Ligą Europy, tak po raz trzeci w historii możemy pochwalić się dwoma klubami w fazie grupowej europejskich pucharów (ostatnio w sezonie 2015/16). Jak przekłada się to na ranking UEFA?
Zacznijmy od przypomnienia jak wyglądał ranking UEFA przed rewanżami 4. rundy:
- 19. miejsce: Grecja – 22,725 pkt
- 20. miejsce: Chorwacja – 22,400 pkt
- 21. miejsce: Polska – 22,125 pkt
- 22. miejsce: Rumunia – 21,375 pkt
- 23. miejsce: Szwecja – 21,250 pkt
- 24. miejsce: Cypr – 21,100 pkt
Przed rewanżami 4. rundy teoretycznie mieliśmy szansę na wyprzedzenie Chorwacji, ale kluczowa była dłuższa perspektywa, czyli ile klubów uda się wprowadzić poszczególnym krajom do fazy grupowej europejskich pucharów. Polsce udało się dwa, a jak z innymi krajami?
19. miejsce – Grecja
Tak, jak zaznaczaliśmy w ostatnim raporcie – to prawdopodobnie ostatni raz, kiedy Grecja pojawia się w naszym zestawieniu. Kraj ten na jesień będzie miał aż cztery kluby w europejskich pucharach, więc – mimo niewielkiej straty – dogonienie ich graniczy z cudem. Panathinaikos i AEK odpadły z eliminacji Ligi Mistrzów na tym samym etapie, co Raków, natomiast Olympiakos i PAOK pewnie pokonali swoich rywali i zagrają – odpowiednio – w Lidze Europy i Lidze Konferencji. Grecja skutecznie skorzystała z przywileju rozstawienia w eliminacjach z 15. miejsca (ponieważ są one przyznawane na koniec sezonu 2021/22, czyli przed fatalnymi eliminacjami Greków w poprzednim roku).
20. miejsce – Chorwacja
Teraz dopiero przechodzimy do krajów, które interesowały nas przed rewanżami 4. rundy eliminacji. Grająca o Ligę Konferencji Rijeka doprowadziła do dogrywki z Lille, ale w niej odpadła. Oznacza to, że Chorwaci będą mieć tylko jeden zespół jesienią w pucharach. Niespodziewanie będzie to tylko Liga Konferencji, ponieważ Dinamo roztrwoniło dwubramkową zaliczkę z pierwszego meczu i przegrało 1:4 na wyjeździe ze Spartą Praga. Choć możecie pamiętać naszą teorię, że gra w LKE jest korzystniejsza dla rankingu UEFA niż gra w LE to w przypadku Dinama, zespołu na tyle silnego i wysoko rozstawionego (w LE też byliby losowani z 1. koszyka) może to nie mieć zastosowania.
21. miejsce – Polska
Krótko mówiąc – możemy być zadowoleni. Przed startem eliminacji pisaliśmy, że tylko jeden przedstawiciel w europejskich pucharach na wiosnę to może być za mało i celem powinno być wprowadzenie dwóch zespołów do fazy grupowej europejskich pucharów. Ten cel udało się zrealizować. Choć można czuć niedosyt, że Rakowowi zabrakło niewiele do Ligi Mistrzów, tak przed rozpoczęciem pucharowej przygody chyba każdy wziąłby w ciemno grę w Lidze Europy.
22. miejsce – Szwecja
Szwecja od 3. rundy eliminacyjnej ma już tylko jednego przedstawiciela w europejskich pucharach – Hacken. Mistrz kraju wygrał dwumecz ze szkockim Aberdeen (3:1 w rewanżu na wyjeździe po 2:2 u siebie) i zagwarantował sobie grę w Lidze Europy. W niej – tak jak Raków – będzie losowany z 4. koszyka. Szwecja potrzebuje dwóch zwycięstw więcej w fazie zasadniczej, aby wyprzedzić Polskę, a to przy naszych dwóch drużynach nie powinno się wydarzyć.
23. miejsce – Rumunia
Rumunia – podobnie jak Grecja – pojawia się w naszej serii „ranking UEFA z polskiej perspektywy” po raz ostatni w tym sezonie. Tyle że z zupełnie innych powodów. Kraj ten miał realną szansę na powtórzenie rezultatu z poprzedniego sezonu, czyli dwa zespoły w Lidze Konferencji. Niemniej jednak, mistrz kraju Farul Constanta przegrał na wyjeździe z HJK 0:2 (pierwszy mecz wygrali 2:1), a Sepsi po dogrywce zostało wyeliminowane przez Bodo/Glimt. Rumunia jest najwyżej sklasyfikowanym krajem w rankingu UEFA, który nie ma żadnego zespołu w pucharach na jesień.
24. miejsce – Cypr
APOEL nie zdołał wyeliminować Gentu w eliminacjach Ligi Konferencji, więc sytuacja Cypru jest bardzo podobna do tej, którą opisywaliśmy przy Szwecji. Aris Limassol, który w dwumeczu pokonał Slovan Bratysława będzie losowany – tak jak Raków i Hacken – z 4. koszyka w Lidze Europy. Dogonienie Polski dla Cypryjczyków byłoby więc bardzo trudne.
Miejsca w fazie grupowej europejskich pucharów interesujących nas krajów wyglądają więc następująco:
- Grecja: 4 zespoły w fazie grupowej (3 LE, 1 LKE)
- Chorwacja: 1 zespół w LE
- Polska: 2 zespoły w fazie grupowej (1 LE, 1 LKE)
- Szwecja: 1 zespół w LE
- Rumunia: brak przedstawiciela w fazie grupowej
- Cypr: 1 zespół w LE
Zerknijmy teraz na ranking UEFA przed rozpoczęciem faz grupowych europejskich pucharów:
- 19. miejsce – Grecja: 23,125 pkt (+0,400 pkt w tym tygodniu)
- 20. miejsce – Chorwacja: 22,525 pkt (+0,125 pkt)
- 21. miejsce – Polska: 22,375 pkt (+0,250 pkt)
- 22. miejsce – Szwecja: 21,500 pkt (+0,250 pkt)
- 23. miejsce – Rumunia: 21,375 pkt (+0 pkt)
- 24. miejsce – Cypr: 21,350 pkt (+0,250 pkt)
Jako realny cel przed tym sezonem zakładaliśmy 22. miejsce, które daloby mistrzowi Polski możliwość rozpoczynania eliminacji od 2. rundy Ligi Mistrzów. Przed rozpoczęciem prawdziwego pucharowego grania wydaje się, że zajęcie tego miejsca nie będzie trudne. Awans Legii do Ligi Konferencji znacząco nam tę sprawę ułatwi. Spoglądając w ranking UEFA – za naszymi plecami takim samym wynikiem może pochwalić się jeszcze tylko Słowacja (a nie mogłaby, gdyby tylko Lech wyeliminował Spartak Trnava).
Czy możemy patrzyć wyżej w ranking UEFA i mierzyć w awans na miejsce z „jedynką z przodu”? Niestety raczej nie. Chorwacja jest jedynym krajem znajdującym się przed nami, który posiada mniej niż dwa kluby w fazie grupowej. Przed Grecją są Czechy, które również mają dwa zespoły w europejskich pucharach (Slavia i Sparta w LE), a tracimy do nich 2,7 pkt. Realnym scenariuszem jest więc wyprzedzenie Chorwacji i zbieranie jak największej liczby „oczek”, aby po skasowaniu punktów za sezon 2018/19, w którym nie wprowadziliśmy żadnej drużyny do fazy grupowej mieć szansę na mityczne 15. miejsce.
Ranking UEFA za eliminacje
Na sam koniec jeszcze czysto statystycznie podsumujmy ile punktów do rankingu UEFA dopisały sobie analizowane przez nas kraje w eliminacjach:
- Polska – 3,875 pkt
- Rumunia – 3,250 pkt
- Cypr – 3,000 pkt
- Grecja – 3,000 pkt
- Chorwacja – 2,875 pkt
- Grecja – 1,875 pkt
Tegoroczny wynik w eliminacjach jest nawet lepszy niż przed rokiem (3,500 pkt), gdy dwa nasze zespoły zaczynały od 1. rundy el. LKE dostając rywali, na których mogli nabić sobie punkty. Przy dwóch zespołach w fazie grupowej możemy mieć nadzieję, że ostateczny wynik również będzie lepszy (mimo, że Lech w LKE punktował bardzo dobrze). W tegorocznych eliminacjach więcej punktów od Polski zgromadziły tylko: Turcja (6,250 pkt), Belgia (4,000 pkt) i Dania (4,000 pkt).
Przed rozpoczęciem jesiennego grania możemy więc z optymizmem patrzyć w przyszłość. Niemniej jednak, udane eliminacje to dopiero pierwszy krok. Teraz trzeba wykonać drugi pokazując się z dobrej strony w fazie grupowej.