Mimo że Chelsea nie udało się zakwalifikować do europejskich pucharów, „The Blues” nie rezygnują z konkretnych wzmocnień. Klub z Londynu sięga po kolejnego francuskiego obrońcę. A dokładniej – kolejnego defensora AS Monaco po Benoit Badiashile – Axela Disasiego.
Transfer Disasiego jednoznaczną odpowiedzią na kontuzję Fofany
Zespół z księstwa ma otrzymać za transfer 25-latka ok. 45 mln euro, a sam zawodnik podpisze kontrakt z Chelsea do 2029 roku. To oczywista reakcja działaczy ze Stamford Bridge na zerwanie więzadeł przez Wesleya Fofanę. Były defensor Leicester City z powodu urazu będzie pauzował prawdopodobnie przez wiele miesięcy. Axel Disasi może być dla niego idealnym zastępstwem. Francuz tworzył wcześniej jeden z najlepszych defensywnych duetów w Ligue 1 razem z Benoit Badiashilem. Niebawem obaj będą mieli okazję zagrać razem ponownie w niebieskich barwach.
Axel Disasi najbardziej potrzebnym transferem Chelsea?
Todd Boehly zdaje sobie sprawę z tego, że brak gry w Europie nie ułatwia negocjacji w sprawie pozyskania nowych zawodników. W końcu dla większości z nich powodem zmiany otoczenia jest właśnie awans sportowy. Ten najczęściej powiązany jest z szansą gry w bardziej prestiżowych rozgrywkach (czyt. Liga Mistrzów), których Chelsea nie może zaoferować. Przez to amerykański biznesmen jest zmuszony do rozglądania się za zawodnikami chcącymi być częścią wielkiego projektu, na którego realne efekty trzeb nieco poczekać. Ostatnio graczem który mógł zainspirować innych, aby dołączyć do Chelsea, mógł być Nicolas Jackson. Senegalczyk opuścił Villarreal za 37 mln euro i był postrzegany raczej jako zmiennik dla Christophera Nkunku. Jednak Senegalczyk udowodnił, że ma argumenty do gry w pierwszej jedenastce, kończąc zwycięski turniej przedsezonowy z 2 bramkami oraz 3 asystami w 4 meczach.
Podobną szansę z pewnością dostrzegł Axel Disasi. Za angażem 25-latka w podstawowej jedenastce Chelsea przemawia nie tylko fakt kontuzji Fofany, ale także Trevoha Chalobaha. Anglik doznał urazu w ostatnim meczu towarzyskim z Fulham i nie wiadomo, czy będzie gotowy do gry na starcie sezonu. Poza tym sam profil Disasiego powinien predestynować go do gry w wyjściowym składzie The Blues. Stoper Monaco jest bowiem niezwykle skuteczny w pojedynkach i walce w powietrzu, a także pod kątem wyprowadzenia piłki.
Podsumowując: Chelsea zyskuje naprawdę dobrego stopera za zupełnie uczciwe pieniądze. Jeśli Disasi szybko zaadaptuje się do nowej drużyny, podobnie jak zrobił to wcześniej Badiashile, najprawdopodobniej na początku sezonu w Premier League zobaczymy duet środkowych obrońców Thiago Silva – Axel Disasi. A kiedy Benoit skończy rehabilitację pod koniec sierpnia, bardzo prawdopodobnym jest, że francuski duet z AS Monaco przejmie pałeczkę również na Stamford Bridge.