Raków Częstochowa rozbija Wisłę Płock. Najwyższa wygrana w historii klubu!

Raków Częstochowa to w obecnym sezonie maszyna nie do zatrzymania. Dzisiaj boleśnie przekonała się o tym rewelacja początku sezonu – Wisła Płock. Zamknięci na własnej połowie Nafciarze nie doświadczyli bolesnej lekcji futbolu zafundowanej przez podopiecznych Marka Papszuna.

Już w 3. minucie spotkania wynik otworzył bohater wieczoru – Vladislavs Gutkovskis

Łotysz tym golem przełamał fatalną passę trzynastu spotkań w Ekstraklasie bez bramki. Ale cóż to było za przełamanie! Cztery minuty później piłkę w siatce gości znowu umieścił napastnik Rakowa. Przy takim naporze Medalików kwestią czasu było skompletowanie hat-tricka w pierwszej połowie. Ziściło się to w 37. minucie, kiedy jedenastkę wykorzystał Gutek. Warto dodać, że był to hat-trick królewski, czyli bramki zdobyte nogą lewą, prawą i głową. Reprezentant Łotwy zamknął mecz w pierwszej połowie, dorzucając jeszcze jedno trafienie.

REKLAMA
źródło: twitter/EkstraStats

Niespodziewanie Nafciarze odpowiedzieli tuż przed przerwą, przeprowadzając ładną akcję. Strzelcem bramki Davo, któremu pomógł rykoszet.

Po zmianie stron goście nie dopuszczali już tak łatwo gospodarzy do własnego pola karnego i częściej operowali piłką na połowie rywali. Na nic się to jednak nie zdało. Gospodarze ciągle byli groźni. Wystarczył świetny drybling Długosza i wejście z boku, by defensywa Wisły się pogubiła. Po minięciu rywali dograł do niepilnowanego Bartosza Nowaka, który delikatnym podcięciem piłki przelobował bramkarza. Krzysztof Kamiński dwoił się i troił w bramce Nafciarzy, ale nie mógł nic powiedzieć przeciwko tak dysponowanemu rywalowi. Pomimo mniejszego posiadania piłki, Medaliki oddały ponad dwa razy więcej strzałów i niemal trzy razy więcej celnych. To pokazuje jak łatwo drużyna trenera Papszuna dochodziła do sytuacji strzeleckich.

Gospodarze do końca spotkania powoli próbowali wpakować coś jeszcze do siatki zespołu z Mazowsza, lecz skończyło się na siedmiu golach

W końcówce swoje dwa trafienia dorzucił bowiem Kochergin. Płock był już na deskach i każdy cios nie napotykał gardy. Co ciekawe, tego typu wynik to najwyższa wygrana w dziejach klubu.

15.11.2022EkstraklasaWisła Płock7:1
229.11.2015eWinner 2 ligaNadwiślan Góra6:0
321.07.2022UECL KwalifikacjeFC Astana5:0
418.12.2021EkstraklasaJagiellonia Białystok5:0
513.09.2014eWinner 2 ligaPuszcza Niepołomice5:0
źródło: transfermarkt

Raków odhacza kolejnego rywala w drodze po mistrzostwo

Dawno nie widzieliśmy w polskiej lidze zespołu, który od początku sezonu prezentuje tak równą formę. Marek Papszun wie co robi. Pokazał to poprzez zaufanie do Gutkovskisa, który fenomenalnie się odblokował. Warto wspomnieć, że portal sofascore ocenił występ Łotysza na 10, czyli występ idealny. Chapeau bas Gutek!

Autor: Emil

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,732FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ