Dawid Kubacki okazał się najlepszy w konkursie inaugurującym Puchar Świata w sezonie 2022/23. Na podium znaleźli się także Halvor Egner Granerud oraz Stefan Kraft. W sumie aż sześciu Polaków zdobyło punkty, w tym aż trzech w czołowej dziesiątce. Takiego wyniku Biało-czerwoni nie byli w stanie osiągnąć przez cały miniony sezon. Był to pierwszy w historii konkurs PŚ bez śniegu.
Wietrzna loteria od samego początku
Pierwsza tura skoków upłynęła pod znakiem trudnych warunków atmosferycznych. Deszcz w połączeniu z kręcącym wiatrem nie ułatwiał życia skoczkom jak i sędziom. Konkurs był kilkukrotnie przerywany, ale nie to było największym utrapieniem zawodników. Aura nie była sprawiedliwa. Ci, którzy trafili szczęśliwy los na wietrznej loterii mieli korzystny wiatr pod narty, jak chociażby Tomasz Pilch, któremu odjęto aż 13,5 pkt. Dużo gorzej trafił na przykład Peter Prevc, który z kolei miał dodane 9,9 pkt.
Na półmetku zmagań liderem był Dawid Kubacki, który świetnym skokiem (130,5m) zbudował sobie trzypunktową przewagę nad drugim Halvorem Egnerem Granerudnem, a także 6,3 pkt nad trzecim Stefanem Kraftem. Tuż za podium, na czwartej pozycji był Piotr Żyła. Na liście startowej pierwszej serii znalazło się dziewięciu Polaków. Sześciu z nich zdołało awansować do drugiej odsłony. Poza wspomnianym Kubackim i Żyłą ta sztuka udała się również Pawłowi Wąskowi (9.), Kamilowi Stochowi (13.), Tomaszowi Pilchowi (21.) oraz Stefanowi Huli (25.). Dużym zaskoczeniem był brak awansu Karla Geigera. Drugi skoczek minionego sezonu Pucharu Świata nie poradził sobie z warunkami i zakończył zmagania na 34. lokacie.
Tak udanego konkursu nie mieliśmy przez cały poprzedni sezon
W drugiej serii aura znacznie się poprawiła. Wiatr nie przerwał rywalizacji, a przede wszystkim gwarantował w miarę równe dla wszystkich warunki do skakania. Odstępstwem od tego była niestety próba Kamila Stocha. Został on puszczony w najgorszych warunkach i tym samym miał bonifikatę 15,4 pkt. Z drugiej strony na dobry wiatr trafił Marius Lindvik. Oddał skok na odległość 136,5m, ale zaliczył niegroźny upadek. Ostatecznie konkurs w świetnym stylu wygrał Dawid Kubacki, drugie miejsce zajął Halvor Egner Granerud, a podium zamknął Stefan Kraft. Piotr Żyła również oddał dwa niezłe skoki, ale ostatecznie znalazł się na piątej pozycji. Z bardzo dobrej strony w drugiej odsłonie pokazał się Ryoyu Kobayashi, który awansował z 22. na 7. lokatę. Bardzo udany debiut w roli szkoleniowca polskiej kadry zaliczył Thomas Thurnbichler. W niedzielę odbędzie się drugi konkurs indywidualny w Wiśle.
Pełne wyniki wszystkich Polaków:
- 1. Dawid Kubacki – 130,5m i 132,5m
- 5. Piotr Żyła – 129m i 127m
- 10. Kamil Stoch – 127,5m i 116m
- 15. Paweł Wąsek – 124,5m i 121m
- 23. Tomasz Pilch – 125,5m 120m
- 27. Stefan Hula – 118,5m 113m
- 31. Aleksander Zniszczoł – 120 m
- 34. Jan Habdas – 117,5 m
- 36. Jakub Wolny – 117 m