Lech wyraźnie słabszy od Vikingura, kompromitacja poznaniaków!

Nie takiego rozpoczęcia trzeciej rundy eliminacji do Ligi Konferencji oczekiwaliśmy. Poznaniacy przegrali na wyjeździe z teoretycznie słabszym przeciwnikiem. Co gorsza, na porażkę w pełni zasłużyli, nie grając lepiej od mistrza Islandii.

Chaos

Gdy wydawało się już, że Lech przyzwyczaił się do nietypowych warunków i sztucznej murawy, Islandczycy wyprowadzili zabójczą kontrę. Gol padł po rzucie różnym, ale w wykonaniu… „Kolejorza”. Bramka do szatni wyraźnie podcięła skrzydła mistrzów Polski, kompletnie pozbawiając ich resztki atutów. Co prawda w drugiej połowie Lech „próbował” odwrócić jeszcze losy rywalizacji, ale wszelkie próby okazały się bezskuteczne.

REKLAMA
źródło: Sebastian Chabiniak

Pisząc o tym meczu, nie powinienem używać takich słów w kontekście polskiej drużyny. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że Lech powinien zmiażdżyć jakościowo znacznie słabszą ekipę.

W rewanżu wziąć się w garść

„Kolejorz” zawiódł na całej linii, poznańscy zawodnicy w żaden sposób nie potrafili narzucić swoich warunków gry. Taki wynik w starciu ze słabszym przeciwnikiem po prostu nie przystoi, a Lech musi zagrać znacznie, znacznie lepiej w rewanżu. W taki sposób nie da się wejść na europejskie salony. Lechici robią ostatnio wszystko, żeby się na nich nie pojawić.

Wskutek porażki Lecha, polska piłka straciła 0.250 ewentualnych punktów do rankingu. Rozpaczliwie bijemy się o awans naszej ligi, a takie pojedynki jak ten czy też chociażby rewanż Pogoni Szczecin, sprawiają, że poprawa naszej pozycji staje się dla Polski coraz trudniejsza.

Transfery potrzebne na już

Brutalna prawda jest taka, że John van den Brom nie ma kim grać. Obecna kadra nie jest w stanie zagwarantować odpowiedniego poziomu, o czym klub boleśnie przekonuje się na każdym kroku. W drużynie występuje obecnie bardzo mało Polaków, w spotkaniu z Vikingurem wystąpiło ich tylko trzech.

źródło: Tomasz Urban

Aktualnie, mimo kolejnych zastrzyków gotówkowych, ekipa stoi w miejscu. Jednym z najlepszych zawodników Lecha jest… Michał Skóraś. 22-letni skrzydłowy starał się nadrabiać braki swoich kolegów, ale nie mógł przecież sam wygrać meczu.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,723FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ