Harry Kane notuje kapitalny start sezonu Bundesligi. Angielski napastnik w sześciu kolejkach ligi niemieckiej zdobył aż 11 bramek, a we wszystkich rozgrywkach 2025/26 ma już na koncie 18 trafień. Brytyjskie media od dłuższego czasu spekulują jednak, że były snajper Tottenhamu może skusić się na powrót do Premier League. 32-latek, cytowany przez „The Guardian”, odniósł się do tych plotek i zdradził swoje plany na przyszłość.
„W kwestii pozostania dłużej – jak najbardziej mogę to sobie wyobrazić. Nie rozmawiałem jeszcze o tym z Bayernem, ale jeśli takie rozmowy się pojawią, będę gotów usiąść i szczerze porozmawiać. Oczywiście wszystko zależy od tego, jak potoczy się najbliższy rok czy dwa, co razem osiągniemy. […] Jeśli pojawi się rozmowa o przedłużeniu kontraktu – zobaczymy. Mam jeszcze ten sezon i kolejny, więc nie ma żadnej paniki. Jestem spokojny, uwielbiam trenera Bayernu, a dopóki się rozwijamy, jestem szczęśliwy i ciekawy, co możemy razem osiągnąć” – przyznał napastnik Bayernu Monachium, ucinając doniesienia o rozmowach na temat powrotu do Tottenhamu.
Harry Kane i Złota Piłka? To się może wydarzyć
Nic w tym dziwnego – „Koguty” nie były w stanie nawiązać walki o trofea, co zresztą było jednym z powodów odejścia Anglika. W Bayernie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – monachijczycy co roku walczą o najwyższe cele. Kane przyznał, że dzięki sukcesom z Bawarczykami chce sięgnąć także po trofea indywidualne: „Chciałbym wygrać Złotą Piłkę. Ostatecznie to drużynowe trofeum, które zdobywa najlepszy zawodnik z tej drużyny, więc musi to być zwycięzca Ligi Mistrzów albo mistrz świata. To byłoby połączenie indywidualnego i zespołowego sukcesu – niemal idealny sezon.”.
Anglik zdradził również, że po pierwszych sukcesach postanowił jeszcze bardziej zadbać o swoje przygotowanie fizyczne i dietę: „Byłem ciekaw, jak się poczuję po zdobyciu trofeum. Łatwo byłoby się trochę rozluźnić, ale ja poszedłem w drugą stronę – chciałem być jeszcze lepszy, jeść jeszcze zdrowiej, więcej ćwiczyć. I tak jem czysto, ale teraz to kwestia drobiazgów – mniej cheat mealów po meczach, mniej lodów z rodziną. Małe rzeczy, ale na najwyższym poziomie one robią ogromną różnicę.”.
Harry Kane nie tylko zachwyca skutecznością w Bundeslidze, ale także imponuje profesjonalizmem i głodem sukcesu. Choć angielskie media nadal spekulują o jego możliwym powrocie do Premier League, sam zawodnik wydaje się w pełni skoncentrowany na Bayernie Monachium – i na dalszym pisaniu historii w barwach Bawarczyków. Złota Piłka? Jeśli 32-latek utrzyma obecną formę, a Bayern sięgnie po trofeum Ligi Mistrzów, taki scenariusz wydaje się jak najbardziej realny.