Brzmi zaskakująco, ale jest tak naprawdę jedynie realizacją przypuszczeń z ostatnich tygodni. W połowie czerwca Tomasza Włodarczyka z serwisu meczyki.pl zasugerował, że Krystian Bielik mimo spadku Brimingham City z Championship nie opuści drużyny i będzie kontynuował karierę na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii. Dziś Birmingham poinformowało o podpisaniu nowej umowy z Polakiem.
Zawsze powtarzam, że chcę grać na najwyższym możliwym poziomie, a odkąd poznałem nowego menedżera i usiadłem z nim w jego biurze, po czym odbyliśmy bardzo dobrą rozmowę na temat przyszłości, zdałem sobie sprawę, że nie pracowałem wcześniej z kimś takim jak on — przyznał Krystian Bielik cytowany przez BirminghamLive. Zamierzamy prezentować futbol ładny dla oka. Chcę być częścią tego wielkiego projektu. Właściciele mają wielkie plany i wierzę, że możemy wrócić do Championship w tym sezonie — dodał 26-latek.
Krystian Bielik w piłkarskim czyśćcu
11-krotny reprezentant Polski w dwa lata przebył drogę od domniemanego lidera środka pola kadry narodowej do gry na poziomie League One. Nie musimy dodawać, że drzwi do drużyny Michała Probierza raczej szybko się nie otworzą. Nie oznacza to oczywiście, że 26-latek zamyka sobie drogę do poważnego futbolu. Birmingham City chce jak najszybciej powrócić na zaplecze Premier League, a Bielik ma być jednym z najważniejszych zawodników zespołu Chrisa Daviesa. Tylko tyle i aż tyle. Silniejsze angielskie zespoły nie były najwyraźniej zainteresowane angażem Polaka, a Bielik nie jest jeszcze w takim momencie, by odcinać kupony w egzotycznych ligach. Najbliższy sezon będzie swoistym piłkarskim czyśćcem dla Birmingham City i Krystiana Bielika. Kariera, po której wiele sobie obiecywaliśmy, nie potoczyła się tak, jak mogła. Pozostaje jedynie wierzyć, że ostatnie niepowodzenia będą impulsem dla zawodnika, by udowodnić, że nadal może mierzyć wysoko. Pierwszym krokiem musi być powrót do Championship.