Filip Bednarek po pięciu latach spędzonych w Ekstraklasie opuszcza Lecha Poznań. Polski bramkarz wkrótce podpisze kontrakt ze Spartą Rotterdam, powracając tym samym do Eredivisie.
O odejściu Filipa Bednarka z Kolejorza mówiło się od wielu tygodni. Doświadczony golkiper w minionym sezonie wystąpił zaledwie raz, a jego kontrakt wygasa z końcem czerwca 2025 roku. Szanse na wygranie rywalizacji z Bartoszem Mrozkiem były minimalne, więc zakończenie współpracy wydawało się jedynym logicznym rozwiązaniem. Mimo to Bednarek może uznać swój okres w Lechu za udany — rozegrał 108 spotkań, w których aż 42 razy zachował czyste konto.
Bednarek z szansą dzięki… PSV Eindhoven
32-latek w ostatnich latach miał problemy z regularną grą, ale wciąż wierzy, że może odegrać ważniejszą rolę niż tylko rezerwowy. Według dziennikarza Jarosława Kolińskiego, w poniedziałek przejdzie testy medyczne i podpisze kontrakt ze Spartą Rotterdam. Holenderski klub zakończył ostatni sezon Eredivisie na 12. miejscu. Bednarek ma wzmocnić rywalizację o miejsce w bramce — wiele wskazuje na to, że może zostać pierwszym wyborem trenera, ponieważ kapitan zespołu, Nick Olij, otrzymał atrakcyjną ofertę z PSV Eindhoven. Sparta musiała szybko znaleźć bramkarza i najwyraźniej chce postawić na Filipa Bednarka.
Polski bramkarz powróci tym samym do ligi, w której ma już doświadczenie. Do tej pory rozegrał w Eredivisie 15 spotkań (9 w barwach Utrechtu i 6 w Heerenveen), w których stracił łącznie 23 gole. Teraz ma szansę znacząco poprawić ten bilans i odegrać większą rolę w holenderskich rozgrywkach. Jeśli wywalczy sobie bluzę z numerem 1, po opuszczeniu Poznania zaliczy niezwykle łagodne i przeżyje intrygujące wyzwanie w silnej lidze. Pozostaje trzymać kciuki, by rzeczywiście tak się stało.