Yuri Ribeiro podpisał kontrakt z Legią Warszawą obowiązujący do 30 czerwca 2024 roku z opcją przedłużenia. Portugalczyk to nominalny lewy obrońca wyceniany przez transfermarkt na 1,80 miliona euro.
Do Legii trafia jednak bez sumy odstępnego, jako że w czerwcu wygasła mu umowa z Notthingam Forest. Już wtedy stołeczni byli nim zainteresowani, jednak przeszkodzą nie do przejścia okazały się oczekiwania finansowe Ribeiro. Teraz, pod koniec okienka transferowego, 24-latek przyjął znacznie niższą ofertę ze strony warszawskiego zespołu.
Ribeiro to były młodzieżowy reprezentant Portugalii. W seniorskiej kadrze jednak nigdy nie zadebiutował. Co ciekawe, Yuri urodził się w… Szwajcarii. Dopiero w wieku dwóch lat wraz z rodziną przeniósł się do ojczyzny.
W przeszłości lewy defensor reprezentował także barwy takich klubów jak Rio Ave czy Benfica Lizbona. W Lizbonie występował głównie w rezerwach, w pierwszej ekipie zaliczając zaledwie 9 występów – w tym 2 w Lidze Europy.
Do Warszawy trafia do rywalizacji z Filipem Mladenoviciem, który ostatnio wyraźnie obniżył loty. Być może oddech konkurenta na plecach sprawi, że Serb wróci do formy z poprzedniego sezonu.