W zakończonym niedawno meczu 1/8 finału w turnieju WTA 1000 w Miami, jedna z naszych reprezentantek mierzyła się z trzecią rakietą świata – Coco Gauff. Magda Linette, bo o niej mowa, podchodziła do tego spotkania mając za sobą trzy świetne zwycięstwa. Dzisiaj zaliczyła kolejne i zdecydowanie było to najcenniejsze z nich.
W bezpośredniej rywalizacji prowadziła Amerykanka, która w przeszłości wygrała z Magdą oba spotkania, pomiędzy nimi. Dziś jednak to Polka pokazała charakter, odważną grę i po raz pierwszy pokonała Gauff.
Pierwszy set Linette rozpoczęła od wczesnego przełamania rywalki. Dokonała tego już w trzecim gemie wykorzystując drugiego break-pointa. Potem okazała się bezbłędna przy swoim serwisie i nie dając Amerykance ani jednej szansy na odebranie sobie podania, zamknęła pierwszą partię wynikiem 6:4.
W drugiej odsłonie Coco wyszła na prowadzenie po raz pierwszy przełamując Polkę w gemie numer dwa. W kolejnym jednak sama straciła serwis i tym samym Linette odrobiła straty. Polka wygrała w sumie trzy gemy z rzędu, jeszcze raz odbierając podanie Gauff i wygrywała już 3:2.
Ale reprezentantka USA nie złożyła broni, przełamała Magdę i potwierdziła to kapitalnym gemem serwisowym wygranym do piętnastu. Jednak wtedy nastąpił moment przełomowy, Magda wygrała trzy kolejne gemy i wygrywającym podaniem zakończyła mecz.
Upset on Center Court! @MagdaLinette defeats Gauff in straight sets 6-4, 6-4 and is into the final eight. #MiamiOpen pic.twitter.com/cpjaWg1NXR
— wta (@WTA) March 24, 2025
Życiowy sukces Polki
Pokonując dzisiaj trzecią w światowym rankingu Coco Gauff, Magda Linette zanotowała prawdopodobnie największe zwycięstwo w karierze. Dało jej to ćwierćfinał w Miami. Jest to impreza rangi WTA 1000, także z pewnością da jej to trochę cennych punktów rankingowych. A to w przyszłości przełoży się na rozstawienia w takich turniejach oraz brak obowiązku rozgrywania pierwszych rund.
Obecnie Polka zajmuje 34. miejsce w rankingu WTA, ale tutaj – w Miami każde kolejne zwycięstwo daje jej bardzo dużo. Jest tak, ponieważ przed rokiem Linette odpadła w Miami już w meczu otwarcia przeciwko Lesii Tsurenko i nie musi bronić w tym roku prawie żadnych punktów. Z tego powodu możemy liczyć na znaczną poprawę rankingu po zakończeniu amerykańskiej imprezy.
🚨 Magda Linette z największym zwycięstwem w karierze!*
— Dawid Żbik (@DawidZbik) March 24, 2025
6:4, 6:4 z trzecią rakietą świata Coco Gauff i awans do ćwierćfinału w Miami!
*nie licząc kreczu Ash Barty podczas Roland Garros 2021. Australijka była wtedy liderką rankingu.#czasnatenis | #MiamiOpen pic.twitter.com/J9dhyP29Du
Z kim teraz zmierzy się Magda Linette?
W meczu o półfinał florydzkiego tysięcznika Polka zagra z dwukrotną finalistką wielkoszlemową z zeszłego roku: Jasmine Paolini. Włoszka na razie w Miami pokonała takie zawodniczki jak: Rebecca Sramkova, Ons Jabeur i Naomi Osaka.
Spotkanie z Japonka było zdecydowanie najtrudniejsze, ponieważ Paolini musiała odrabiać stratę seta. Udało jej się to i awansowała do ćwierćfinału.
Panie do tej pory mierzyły się ze sobą trzykrotnie i to Linette prowadzi w tej bezpośredniej rywalizacji 2:1. Na razie nie straciła jeszcze żadnego seta, dlatego jestem zdania, że jeśli utrzyma taki poziom, to w walce o półfinał nie będzie bez szans.