Jan Ziółkowski, 19-letni obrońca Legii Warszawa, wzbudza rosnące zainteresowanie zagranicznych drużyn. Według informacji Samuela Szczygielskiego z portalu Meczyki.pl młody defensor znajduje się na radarze Hull City, Cremonese i Anderlechtu. Choć we wrześniu przedłużył kontrakt z Legią do czerwca 2026 roku (z opcją na kolejne dwa lata), to zimowe okienko transferowe może przynieść zmiany w jego karierze.
Ze względu na wysoką formę Steve’a Kapuadiego i Radovana Pankova, Jan Ziółkowski miał ograniczone możliwości występów. W obecnym sezonie Gonçalo Feio dał mu jedynie 573 minuty na boisku z możliwych 2880. Pięciokrotnie wychodził w podstawowej jedenastce, a łącznie uzbierał 11 ligowych spotkań. Wszystko w przeciwieństwie do słów Jacka Zielińskiego, który po przedłużeniu kontraktu wychowanka stołecznej drużyny mówił tak:
Wraz ze sztabem chcemy stworzyć mu warunki na miarę jego talentu i potencjału. Trend wprowadzania zawodników z akademii do pierwszego zespołu będzie coraz bardziej widoczny – mówił Zieliński.
Podobny problem dotyka innych młodych zawodników w Legii. Wojciech Urbański, który w pewnym momencie prezentował się lepiej od Luquinhasa, zanotował zaledwie 482 minuty w obecnym sezonie. Polak dopiero teraz zostanie zgłoszony do rozgrywek Ligi Konferencji, co dodatkowo obrazuje trudności młodych piłkarzy w walce o regularne występy.
Hull City i Cremonese w czołówce wyścigu
Hull City, grające w angielskiej Championship, znajduje się w trudnej sytuacji. Zajmuje 22. miejsce w tabeli na 24 drużyny i desperacko walczy o utrzymanie. Wzmocnienie obrony jest dla nich priorytetem, co czyni Ziółkowskiego interesującym kandydatem. Cremonese natomiast, zajmujące obecnie czwarte miejsce w Serie B, walczy o powrót do Serie A po spadku w sezonie 2022/2023. Włoski klub poszukuje wzmocnień w defensywie, aby zwiększyć swoje szanse na awans.
Jan Ziółkowski może odejść tej zimy z Legii Warszawa. Do klubu wpłynęły dwie oferty – z Anglii i Włoch. Mowa o Hull City i Cremonese. 19-latek wzbudza zainteresowanie, mimo że rozegrał tylko 573 z 2880 minut gry.
— Samuel Szczygielski (@SamSzczygielski) January 8, 2025
Szczegóły:https://t.co/CJtgUyf1Bn
Z kolei Anderlecht od dłuższego czasu monitoruje rozwój Ziółkowskiego, o czym informował Paweł Gołaszewski, dziennikarz Piłki Nożnej. Jednakże Belgowie są mniej zdecydowani na jego transfer niż Hull czy Cremonese. Klub z Brukseli, trzeci w Pro League, walczy o miejsce w czołówce ligi i zapewnienie sobie udziału w europejskich pucharach, ale jego działania mogą przyspieszyć w razie ruchów ze strony konkurencji.
Oferty z Hull City i Cremonese mogą wydawać się atrakcyjne, jednak Ziółkowski, biorąc pod uwagę swój potencjał, powinien rozważyć opcje na wyższym poziomie. Niewykluczone, że Gonçalo Feio będzie częściej stawiał na niego w nadchodzących miesiącach, zwłaszcza że Legia wciąż walczy na trzech frontach – w Ekstraklasie, Pucharze Polski oraz Lidze Konferencji. Regularne występy byłyby korzystne nie tylko dla samego zawodnika, ale również dla klubu, który dzięki temu mógłby podnieść wartość rynkową młodego piłkarza. Aby to osiągnąć, Ziółkowski potrzebuje jednak więcej minut na boisku.
aut. Mateusz Kacpura