Wayne Rooney został zwolniony z posady szkoleniowca Birmingham City, o czym informuje Daily Mirror. 38-Anglik objął zespół 11 października 2023 roku, gdy zespół znajdował się w strefie barażowej o awans do Premier League. Rooney miał wprowadzić drużynę do elity, tymczasem zaliczył kompromitującą serię niepowodzeń, która zbliżyła Birmingham do… strefy spadkowej.
Bilans Rooneya to ledwie 2 zwycięstwa w 15 spotkaniach Championship. Średnia 0.67 pkt na mecz nie wymaga większej analizy – w całej historii klubu tylko Gianfranco Zola w 2017 roku zaliczył gorszy bilans. Zatrudnienie Anglika miało być strzałem w dziesiątkę, jednak okazało się szokującą katastrofą. Działacze Birmingham długo próbowali zakłamywać rzeczywistość, opowiadając o „kształtowaniu mentalności zwycięzców, co wymaga czasu”. Sami piłkarze przestali wierzyć w swojego szkoleniowca i wygląda na to, że osoby decyzyjne podjęły jedyną rozsądną decyzję, kończąc żenującą kadencję Rooneya.
Rooney nie nadaje się na trenera?
Klęska w Birmingham może być gwoździem do trenerskim kariery 38-latka. Tak naprawdę w żadnym z klubów które prowadził – Derby, DC United oraz Birmingham nie odniósł sukcesu. O ile do niedawna można było bronić go trudnymi warunkami pracy, o tyle niepowodzeń z ostatnich tygodni nie sposób wytłumaczyć. John Eustace musiał odejść z posady trenera, zwalniając miejsce 120-krotnemu reprezentantowi Anglii. Ten zaprzepaścił wypracowane miejsce w ligowej tabeli, doprowadzając do potężnego kryzysu. Czy działacze przeproszą się ze szkoleniowcem, którego w październiku bezmyślnie pożegnali? Czas pokaże. Jednego możemy być pewni – nikt o zdrowych zmysłach nie zaufa w trenerski warsztat Rooneya, a on sam musi zastanowić się, czy nadaje się do tego zawodu.
Aktualizacja: Birmingham oficjalnie potwierdziło rozstanie z Rooneyem.