Waldemar Fornalik powraca na ławkę trenerską Ruchu Chorzów. 62-letni szkoleniowiec związał się z klubem kontraktem obowiązującym do 30 czerwca 2027 roku. Wraz z nim do sztabu dołącza jego brat Tomasz.
Jestem wdzięczny władzom Klubu z prezesem Siemianowskim i dyrektorem Foszmańczykiem na czele, a także właścicielom za zaufanie, jakim mnie obdarzyli. Zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka ciąży na mnie i na sztabie. Wiem, jakie w Chorzowie są oczekiwania. Zrobimy wszystko, żeby im sprostać – powiedział Waldemar Fornalik.
Waldemar Fornalik to postać, której historia jest nierozerwalnie związana z Niebieskimi. Jako zawodnik spędził przy Cichej całą karierę – w latach 1983–1994 rozegrał 287 spotkań, zdobywając mistrzostwo Polski w 1989 roku. Jeszcze jako czynny piłkarz dołączył do sztabu szkoleniowego, a w latach 90. pełnił funkcję asystenta Edwarda Lorensa i Oresta Lenczyka. Samodzielnie prowadził Ruch w dwóch kadencjach – w latach 2009–2012 oraz 2014–2017. Między tymi okresami był selekcjonerem reprezentacji Polski (2012–2013). Pod jego wodzą chorzowianie sięgnęli po wicemistrzostwo kraju w 2012 roku oraz brązowy medal w 2010 roku. Zdobyli też Puchar Polski oraz grali w europejskich pucharach.
Po odejściu z Cichej przez ponad pięć lat prowadził Piasta Gliwice (2017–2022), z którym w 2019 roku zdobył pierwszy w historii klubu tytuł mistrza Polski, a rok później – brązowy medal. Następnie objął Zagłębie Lubin, które prowadził od listopada 2022 do września 2024 roku, zajmując 8. i 9. miejsce w PKO BP Ekstraklasie.
Waldemar Fornalik da nową nadzieję
Dziś Ruch Chorzów potrzebuje kogoś takiego jak Waldemar Fornalik. Co więcej – Waldemar Fornalik potrzebuje takiego pracodawcy jak Ruch Chorzów. Śląski klub chce mierzyć wysoko i bić się o powrót do Ekstraklasy. Fornalik uznaje, że nie jest jeszcze trenerskim emerytem i wciąż chce walczyć o poważne cele. Powrót tak doświadczonego szkoleniowca jest jasnym sygnałem. Niebiescy celują w awans.
Powrót trenera Fornalika to wielka rzecz dla Klubu. Bardzo liczymy na jego wiedzę, doświadczenie i autorytet. Jesteśmy przekonani, że powrót trenera będzie silnym bodźcem nie tylko dla drużyny i klubu, ale i całej społeczności, dlatego nie możemy się już doczekać piątkowego meczu z Pogonią Siedlce – przyznał Tomasz Foszmańczyk, dyrektor sportowy Niebieskich.