Transfer pod lupą: Savio do Manchesteru City

Manchester City potwierdził pierwszy letni transfer. Przyjście Savio nie zrobiło w mediach wielkiego rozgłosu, ponieważ jest to transakcja w obrębie City Football Group, o której było wiadomo już od lutego. Kiedy jednak przyjrzymy się bliżej charakterystyce 20-letniego brazylijskiego skrzydłowego okazuje się, że Pep Guardiola zyskuje dużą wartość dodaną dla swojego zespołu.

Savio, czyli drybler i kreator

Savio trafił do Europy dwa lata temu. City Football Group wypatrzyło wówczas 18-letniego zawodnika w Atletico Mineiro i sprowadziło go do Troyes, wówczas klubu Ligue 1 (obecnie już trzeciego poziomu rozgrywkowego we Francji). W tym zespole Savinho jednak nawet nie zadebiutował. Od razu został wypożyczony do PSV, gdzie miał problemy z przebiciem się do pierwszego zespołu, ale w minionym sezonie na wypożyczeniu w Gironie zrobił furorę. We wszystkich rozgrywkach zanotował dwucyfrową liczbę goli i asyst (11 bramek i 10 ostatnich podań).

REKLAMA

Savio był nie tylko jednym z najlepszych skrzydłowych minionego sezonu La Liga, ale także jednym z najbardziej wyróżniających się zawodników. 104 udane dryblingi to o prawie 20 więcej niż drugi w tej klasyfikacji Nico Williams. 20-latek imponował także rajdami z piłką. Przebył największy dystans prowadzeniem futbolówki oraz zanotował najwięcej rajdów progresywnych w minionym sezonie Primera Division. W liczbie wprowadzeń piłki w tercję ataku oraz pole karne uplasował się jako trzeci gracz, znajdując się jedynie za plecami piłkarzy Realu Madryt.

Savio nie zaznaczył się jednak tylko jako wybitny drybler, ale także znakomity kreator. W liczbie asyst Brazylijczyka przegonili Alex Baena oraz Nico Williams, ale współczynnik oczekiwanych asyst (xA) określający jakość kreowanych okazji najwyższy był właśnie u Savinho. W liczbie kluczowych podań Savio otwierał drugą dziesiątkę. Więcej „dużych okazji” (big chances) wykreowali w minionym sezonie ligi hiszpańskiej trzej zawodnicy, a w liczbie podań w pole karne lepszy był tylko Rodrigo de Paul.

Drugi Jeremy Doku?

W Manchesterze City skrzydłowi dryblują znacznie rzadziej. Porównajmy statystyki Savio z poprzedniego sezonu na tle jego nowych kolegów:

  • Savio – 3,15 udanych dryblingów/90 min
  • Jeremy Doku – 4,92 udanych dryblingów/90 min
  • Jack Grealish – 1,61 udanych dryblingów/90 min
  • Phil Foden – 1,48 udanych dryblingów/90 min
  • Bernardo Silva – 1,33 udanych dryblingów/90 min

Wyjątkiem jest tutaj Jeremy Doku, który nie mógł jednak liczyć na pewne miejsce w podstawowym składzie, nawet pomimo problemów zdrowotnych Jacka Grealisha ciągnących się przez większość sezonu. Pozostali skrzydłowi The Citizens byli nastawieni bardziej na utrzymanie piłki i zapewnienie zespołowi kontroli nad meczem lub zejście do środka i otwarcie skrzydła dla bocznego obrońcy.

Oczywiście, to nie tak, że Pep Guardiola nie lubi przebojowych skrzydłowych. Przecież pierwsza wersja Manchesteru City Katalończyka charakteryzowała się dużą dynamiką na skrzydłach, którą zapewniali Leroy Sane i Raheem Sterling. Jednakże, po przyjściu Erlinga Haalanda – napastnika trzymającego się pola karnego, nie tworzącego przewagi w środku schodząc po piłkę – trener Obywateli trochę przeformatował swój pomysł na zespół szukając większej kontroli dzięki zawodnikom ustawionym przy obu liniach bocznych. W następnym sezonie na papierze prawdopodobnie wiele się nie zmieni. Nic nie wskazuje na odejścia Erlinga Haalanda, Kevina De Bruyne, Phila Fodena oraz Jeremy’ego Doku, którzy lubią podejmować ryzyko. Dla odpowiedniego balansu w drużynie będą musieli znajdować się więc zawodnicy, którzy zapewnią utrzymanie piłki, aby zespół nie dawał rywalom zbyt wiele okazji na kontrataki.

Gdzie jest miejsce dla Savio?

Savio jest piłkarzem o zbliżonej charakterystyce do Jeremy’ego Doku. Lubi dryblować, często zdobywa teren prowadzeniem piłki i od niego rozpoczyna się wiele akcji ofensywnych. Brazylijczyk w poprzednim sezonie otrzymał najwięcej podań progresywnych w całej La Liga, natomiast Belg miał w tym elemencie najlepszy wynik w Premier League w przeliczeniu na 90 minut uwzględniając piłkarzy, którzy zagrali minimum 10% możliwych minut w sezonie. Choć obaj najczęściej grali na lewym skrzydle to ich sposób rozwiązywania akcji znacząco się różnił przez operowanie innymi stopami. Doku jest prawonożny, więc najczęściej wprowadzał piłkę w pole karne i szukał strzału bądź podania, natomiast Savio jako piłkarz lewonożny dryblował do linii i kończył akcję dośrodkowaniem.

Musimy jednak pamiętać, że Savio nie jest jedynie przypisany do lewej strony (tak samo Doku). Dopiero Michel w Gironie ustawił go na stałe na tej pozycji. Wcześniej 20-latek częściej okupował prawą flankę i między innymi na ostatnim Copa America – mimo że nie dostał wielu okazji – udowodnił, że strona, na której gra nie robi mu dużej różnicy. W Manchesterze City od roku brakuje przebojowego prawoskrzydłowego, który wrzucałby obrońców na karuzelę, był mocny w fazach przejściowych i tworzył przewagę indywidualną na nisko ustawiony blok rywala. Dla Savio takie wyzwania to chleb powszedni. Jeśli mielibyśmy wskazać podstawową rolę, w jakiej Pep Guardiola widzi Brazylijczyka, byłaby to właśnie ta opisana powyżej. Otwartym pytaniem pozostaje natomiast częstotliwość z jaką Guardiola będzie decydował się na umieszczenie skrzydłowego o takiej charakterystyce w wyjściowej jedenastce.

Manchester City zyskuje wartościowego zawodnika

O ile w przypadku transferu Jeremy’ego Doku przed rokiem mówiło się, że Manchester City zyskuje jednego z najlepszych dryblerów na świecie, ale musi dać sobie czas, aby go oszlifować i odkleić od niego łatkę „jeźdźca bez głowy”, tak Savio – mimo 20 lat – jest już bardziej dojrzałym skrzydłowym, o wyższej inteligencji boiskowej. Podejmuje dobre decyzje. Podnosi głowę zaraz po dryblingu. Inteligentnie się porusza, co było fundamentem sukcesu Girony Michela w poprzednim sezonie. Niewykluczone więc, że Pep Guardiola zobaczy w nim atuty, które predysponują go do gry w innej roli niż szeroko ustawiony skrzydłowy (aczkolwiek biorąc pod uwagę jak zbudowana jest kadra to na ten moment trudno sobie wyobrazić, aby regularnie grał w innej roli).

REKLAMA

Do Manchesteru City dołączył więc bardzo wartościowy zawodnik o charakterystyce, której w zespole Pepa Guardioli brakowało. Miniony sezon zakończył jako jeden z najlepszych dryblerów oraz kreatorów w rozgrywkach La Liga. Obywatele nie sprowadzili potencjału, który ma eksplodować za jakiś czas, a gotowego zawodnika do gry na najwyższym światowym poziomie. Trudno powiedzieć czy Savio będzie stanowił o sile podstawowej jedenastki Manchesteru City, ale nie zaryzykujemy dużo stawiając tezę, że będzie ważnym piłkarzem w układance Pepa Guardioli.

***

Czytaj inne analizy transferów klubów Premier League:

Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,723FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ