Transfer pod lupą: Riccardo Calafiori do Arsenalu

Negocjacje trwały długo, ale wreszcie Arsenal i Bologna dogadały się i Riccardo Calafiori został oficjalnie potwierdzony nowym zawodnikiem Kanonierów. Dlaczego Mikel Arteta zdecydował się na zakup kolejnego obrońcy? W jakiej roli będziemy oglądać Włocha w barwach Arsenalu? Gdzie musi się jeszcze poprawić, a jakie są jego atuty? W tym tekście bierzemy pod lupę transfer 22-latka do Arsenalu.

Środek czy lewa strona?

Pierwszym elementem jaki należy ustalić oceniając transfer to pozycja, na której zawodnik będzie grał. W poprzednim sezonie w Bolognii u Thiago Motty 22-latek występował głównie na środku obrony, ale na wcześniejszych etapach kariery częściej zdarzało mu się grać jako lewy obrońca. Możemy zakładać, że w Arsenalu jego podstawową pozycją będzie właśnie lewa strona defensywy. W poprzednim sezonie Mikel Arteta miał spory ból głowy przy wyborze gracza na tą pozcyję. Braki w defensywie Oleksandra Zinchenko były coraz częściej wykorzystywane. Takehiro Tomiyasu nie czuł się naturalnie na tej pozycji w fazie posiadania piłki, a dla Jakuba Kiwiora nie jest to naturalna rola. Po zerwaniu więzadeł krzyżowych wraca Jurrien Timber, który – pod nieobecność Zinchenko – zaczął poprzedni sezon na lewej obronie w podstawowym składzie, więc niewykluczone, że Arteta nadal widzi go na tej pozycji, natomiast przez całą karierę Holender grał jako prawy lub środkowy obrońca, a na lewej stronie pojawiał się bardzo sporadycznie.

REKLAMA

Calafiori to zawodnik o charakterystyce, która pasuje Mikelowi Artecie pod bocznych obrońców. W ostatnich kilkunastu miesiącach Hiszpan coraz mocniej stawia na tych pozycjach na zawodników trudnych do przejścia w pojedynkach, o dobrych warunkach fizycznych, a przy tym odpowiednio wyszkolonych technicznie, aby tworzyć przewagę w ostatniej tercji boiska podłączając się do akcji, a także zapewniać odpowiednią jakość w rozegraniu. Postawienie tezy, że Riccardo Calafiori ma być lustrzanym odbiciem Bena White’a – byłego stopera, który grywał także w środku pomocy przesuniętego na prawą obronę – po lewej stronie nie powinno być zbyt dużą przesadą. 5-krotny reprezentant Włoch to uniwersalny obrońca, a właśnie takich do swojego systemu szuka Mikel Arteta na bok defensywy.

Riccardo Calafiori rzuca się w oczy

Kto oglądał reprezentację Włoch na EURO 2024, ten prawdopodobnie szybko zauważył Calafioriego. 22-latek błyskawicznie przykuwa uwagę nie tylko ze względu na długie włosy, ale także wyróżnia się aktywnością na boisku. Riccardo Calafiori bardzo często wchodzi w pojedynki, wychodzi ze swojej strefy i próbuje odzyskać futbolówkę. Potwierdzają to jego statystyki defensywne za poprzedni sezon Serie A (w przeliczeniu na 90 minut):

  • Więcej odbiorów od 80% środkowych obrońców
  • Więcej bloków od 73% środkowych obrońców
  • Więcej przechwytów od 93% środkowych obrońców
  • Więcej odzyskanych piłek od 99% środkowych obrońców

Statystyki kreują nam obraz stopera, który lubi grać w kontakcie, często podejmuje ryzyko i niczym magnes podąża za piłką, co przekłada się na rzeczywistość. Takie podejście działa też jednak negatywnie, ponieważ zbyt duża koncentracja na futbolówce czasem skutkuje złym ustawieniem Calafioriego. To cecha, której brakuje wielu mniej doświadczony obrońcom. Przy grze na środku obrony potrzebuje obok siebie obrońcy grającego bardziej zachowawczo, dobrze asekurującego przestrzenie, które pozostawi Włoch, więc na papierze William Saliba jest odpowiednim partnerem do gry z nim w duecie (tym bardziej, że jest prawonożny).

Ów mankamenty 22-latka można częściowo zamaskować ustawiając go właśnie na lewej obronie lub bliżej lewej strony w 3-osobowym bloku defensywnym. Riccardo Calafiori dysponuje bardzo dobrą motoryką (zwinność, przyspieszenie, szybkość na dłuższych dystansach) oraz jest skuteczny w pojedynkach, dzięki czemu bardzo dobrze broni w bocznych sektorach boiska. Przy umiejętności w grze na wyprzedzenie oraz przyklejeniu się do rywala w taki sposób, aby nie dać mu się obrócić ma on atrybuty, aby pełnić rolę lewego obrońcy u Mikela Artety.

Inicjator kontrataków

Przechodząc od zachowań defensywnych do tych z piłką przy nodze zahaczymy jeszcze o… fazę przejściową. Choć Arsenal jest zespołem nastawionym na cierpliwe utrzymywanie się przy piłce to korzysta również z kontrataków, a Mikel Arteta chce, aby jego zespół był mocny w każdym aspekcie gry, nie miał żadnych wad. Riccardo Calafiori to zawodnik, który w Bolognii odgrywał kluczową rolę w fazie przejścia z obrony do ataku. 22-latek po odzyskaniu piłki nie uspokaja gry, a od razu ją przyspiesza. Mając trochę przestrzeni podprowadza futbolówkę ile tylko się da i szuka zagrania do przodu. Tego typu akcje – tworzące dynamiczne, szybkie ataki – Włoch może także generować przy próbach pressingu rywali zaburzając strukturę rywala samym prowadzeniem piłki.

Kanonierzy z najnowszym nabytkiem w składzie okazji do takich kontrataków powinni mieć kilka w meczu, ponieważ – jak już przytaczaliśmy w statystykach – Riccardo Calafiori przez swój sposób bronienia bardzo często odzyskuje piłki. Dla zespołu Mikela Artety może być to ważna cecha w spotkaniach z rywalami z najwyższej półki, ponieważ w takich starciach w poprzednim sezonie coraz częściej oddawali inicjatywę broniąc na własnej połowie i czekali na kontrataki, które jednak nie były tak groźne, jak zapewne oczekiwał Mikel Arteta.

Riccardo Calafiori, czyli wszędobylski obrońca

Bardzo energiczna postawa reprezentanta Włoch nie tyczy się tylko momentów, w których jego zespół nie ma piłki. Podczas atakowania Riccardo Calafiori również jest bardzo aktywny. 22-latek miał szczeście, że w Bolognii trafił na Thiago Mottę, który daje graczom dużą swobodę w poruszaniu się po boisku. Calafioriego mogliśmy więc oglądać nie tylko w typowych dla środkowego obrońcy strefach. 5-krotny reprezentant Włoch często odważnie wprowadza futbolówkę linię wyżej, zdarza mu się również zajmować pozycję środkowego pomocnika, w którą wbiega, gdy dostrzeże, że pojawiła się tam wolna przestrzeń. To od razu przywodzi na myśl rolę Johna Stonesa w Manchesterze City (choć jest ona inna, ponieważ Anglik rozpoczynał budowanie akcji już w drugiej linii), na którym wzorował się Riccardo Calafiori. – Moim odniesieniem jest Stones. Jego styl gry jest najbliższy mojemu. Kiedy wchodzę do środka pomocy, nie jest to nic nadzwyczajnego. Postępuję zgodnie z wytycznymi trenerawyjaśniał 22-latek w rozmowie ze Sky Sports.

Uniwersalność Riccardo Calafioriego daje Mikelowi Artecie coraz więcej różnych rozwiązań taktycznych. Może on zagrać zarówno na lewej obronie, jak i na środku oraz w obrębie tych pozycji pełnić różne funkcje – schodzić do środka w rozegraniu, stawać się dodatkowym stoperem lub być bardziej klasycznym, obiegającym lewym obrońcą. Jego atuty, jak odważne wprowadzanie piłki pomoże rozbijać nisko ustawione defensywy rywala, z którymi Arsenal często musi się mierzyć, a także omijać pressing przeciwników. Calafiori dysponuje także dobrym progresywnym podaniem, natomiast rzadko korzysta z dalekich podań, choć krzyżowe zagrania na prawe skrzydło wychodzą mu dobrze (71,5% dokładności długich podań w poprzednim sezonie Serie A).

REKLAMA

Podsumowując, Arsenal zyskał bardzo perspektywicznego i utalentowanego obrońcę za niezłą kwotę (40+5 mln euro)

Riccardo Calafiori może pełnić różne role w systemie Mikela Artety. Jest na topowym poziomie w fazie posiadania piłki i ma sporo atutów w defensywie. Trzeba go jednak odpowiednio ukształtować, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji przy bronieniu, ponieważ to element, który doświadczeni napastnicy o wysokich umiejętnościach mogą z łatwością wykorzystywać. A w Arsenalu, najlepiej broniącym zespole minionego sezonu Premier League, nie ma miejsca na takie błędy.

***

Przeczytaj pozostałe analizy transferów największych klubów Premier League:

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,781FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ