Boavista, jeden z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych klubów w Portugalii, oficjalnie ogłosiła rezygnację z udziału w sezonie 2025/26 rozgrywek dystryktowych Associação de Futebol do Porto (AF Porto). Decyzja ta oznacza, że „Axadrezados” nie przystąpią do rywalizacji w czwartej klasie rozgrywkowej, co stanowi kolejny dramatyczny rozdział w historii zespołu z Estádio do Bessa.
Jak poinformowały portugalskie media, m.in. ZeroZero, RTP, Record i A Bola, Boavista nie rozegrała żadnego spotkania w bieżącym sezonie, opuszczając pięć pierwszych kolejek. Zgodnie z regulaminem AF Porto, brak stawienia się na dwa mecze z rzędu lub trzy w różnych terminach skutkuje automatycznym wykluczeniem z rozgrywek – w praktyce więc decyzja o rezygnacji była już tylko formalnością. W połowie października portugalskie portale sportowe zwracały uwagę na kryzys w Boaviście. Do tej pory nie znaleziono rozwiązania.
Głównym powodem wycofania drużyny była niemożność rejestracji zawodników. Klub objęty jest sankcjami FIFA, które uniemożliwiają przeprowadzanie transferów i zgłaszanie nowych piłkarzy. W efekcie Boavista nie była w stanie skompletować nawet minimalnego składu. Na trudną sytuację nakładają się również problemy organizacyjne i finansowe. Jak poinformował zarząd, klub nie spełnił wymogów infrastrukturalnych – m.in. nie uzyskał zatwierdzenia planu bezpieczeństwa stadionu. Dodatkowo stowarzyszenie Boavista Clube obarczyło winą spółkę Boavista SAD, oskarżając ją o „niewywiązanie się z zobowiązań i powtarzające się złamanie porozumień dotyczących finansowania drużyny seniorskiej”.
Boavista nie jest zdolna do rywalizacji w lidze
Wycofanie z ligi pociąga za sobą szereg konsekwencji. Klubowi grożą kary dyscyplinarne ze strony AF Porto – w tym grzywny oraz ewentualne wykluczenie z przyszłych rozgrywek. Straty wizerunkowe są również ogromne. Dwadzieścia lat po historycznym mistrzostwie Portugalii Boavista znalazła się poza strukturą profesjonalnego futbolu, a teraz nawet poza systemem rozgrywek dystryktowych. Mimo dramatycznej sytuacji zarząd zapowiada podjęcie działań naprawczych. Priorytetem ma być uporządkowanie spraw finansowych, zniesienie zakazu transferowego oraz odbudowa zespołu seniorskiego. Przedstawiciele klubu podkreślają, że Boavista zamierza wrócić na piłkarską mapę Portugalii – choć droga do tego celu będzie długa i pełna wyzwań.
Dla kibiców to wyjątkowo bolesny moment. Klub, który jeszcze niedawno rywalizował z Benfiką, FC Porto i Sportingiem, dziś stoi na krawędzi sportowego niebytu. Boavista nie będzie rywalizowała w sezonie 2025/26, a czy wróci za rok — tego nie sposób przewidzieć. Problemy nie znikną bowiem jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a ostatnie tygodnie pokazały, że dobre chęci to za mało…
