Leroy Sané odchodzi z Bayernu Monachium. Reprezentant Niemiec – według doniesień Floriana Plettenberga – poinformował osoby decyzyjne w bawarskim klubie o swojej decyzji, odrzucając nową propozycję kontraktu. Oferta Bayernu nie zwiększyła całkowitej wartości umowy, a jedynie zmieniła proporcje między pensją podstawową a bonusami.
Leroy Sané niezadowolony z nowej oferty
Początkowo Bayern oferował Sané 10 milionów euro pensji podstawowej i 5 milionów w bonusach. Nowa propozycja zakładała 12 milionów euro podstawy oraz 3,5 miliona w bonusach. Dla zawodnika była to jednak nadal niewystarczająca kwota. Źródła bliskie klubowi podkreślają, że zmiana struktury wynagrodzenia nie spełniła jego oczekiwań.
W międzyczasie do gry wkroczył Galatasaray. Według informacji przekazanych przez Fabrizio Romano, turecki gigant jest bardzo optymistycznie nastawiony do pozyskania Sané. Zarówno zarząd, jak i prezydent klubu są przekonani, że zawodnik zaakceptuje ich ofertę. Negocjacje są już w toku. Ile Niemiec może zarobić w Turcji? Pojawiły się plotki o wynagrodzeniu na poziomie nawet 15 milionów euro, choć nie zostały one oficjalnie potwierdzone. Wydaje się jednak logiczne, że Sané wybierze ofertę korzystniejszą finansowo, co oznacza, że Turcy musieli przebić propozycję Bayernu.
Transfer do Galatasaray byłby znaczącym ruchem nie tylko dla klubu ze Stambułu, ale również dla całej Süper Lig. Sané, mający na koncie występy w Premier League, Bundeslidze oraz regularne powołania do reprezentacji Niemiec, byłby jedną z największych gwiazd tureckiej ekstraklasy.
Leroy Sané is close to joining Galatasaray. He has rejected Bayern's renewal offer. The plan is that he won't play for Bayern at the Club World Cup [@altobelli13] pic.twitter.com/h97OeNNEuA
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) June 11, 2025
Bayern Monachium oczekiwał na ostateczną decyzję swojego zawodnika, a w obecnej sytuacji najpewniej przyspieszy rozmowy w sprawie pozyskania nowego skrzydłowego. Wśród kandydatów wymienia się Nico Williamsa oraz Bradleya Barcolę. Kluczowy problem polega na tym, że Bayern traci ważnego gracza „za darmo”, a na jego następcę będzie musiał przeznaczyć znaczące środki finansowe.