To już dziś! Finał Igrzysk Olimpijskich w piłce nożnej! Która drużyna odbierze złote medale?

Dzisiejszego wieczoru na Parc des Princes odbędzie się starcie dwóch wielkich piłkarskich nacji. Francuzi, na swoim terenie, podejmą finalistę również poprzednich Igrzysk – Hiszpanię. Arbitrem tego spotkania będzie Brazylijczyk, Ramon Abatti Abel.

Pewnie i bez oporu aż do ćwierćfinałów

Popularni „Les Bleus” do finału doszli nie zaznając goryczy porażki w turnieju. Bez skrupułów rozprawili się z przeciwnikami w swojej grupie, zajmując w niej pierwsze miejsce. Najpierw rozbili reprezentację USA 3:0, potem przyszło im zmierzyć się z Gwineą, którą także pokonali, tym razem 1:0. Szczyt grupy zapewnili sobie w starciu z Nową Zelandią, odnosząc pewne zwycięstwo 3:0.

REKLAMA

Faza Play-Off sprawiła już nieco więcej problemów Francuzom. W ćwierćfinale przyszło im zmierzyć się z silną Argentyną. Mecz rozpoczął się po myśli Francji, w 5. minucie do bramki Geronimo Rulliego piłkę wpakował Jean-Philippe Mateta, dając swojej drużynie prowadzenie. W drugiej połowie podopieczni Mascherano dominowali, naciskali na Francuzów, lecz nie przyniosło to pożądanych efektów i spotkanie zakończyło się zwycięstwem „Trójkolorowych”.

Półfinał to kolejny błysk w turnieju napastnika Crystal Palace – Matety. Strzelanie rozpoczęła reprezentacja Egiptu – bramkę zdobył Saber. Nie pomogło to uchronić się przed jakością piłkarską Francji. Napomknięty wcześniej Mateta wpierw doprowadził do dogrywki, a następnie w 99. minucie podwyższył wynik na 2:1. Stempel na wygranej postawił Michael Olise, który trafił do siatki w 108. minucie.

Hiszpania tym bardziej nie miała gładkiej przeprawy

Hiszpanie przez cały turniej nie są w tak pozytywnych nastrojach, jak ich dzisiejsi przeciwnicy. Grupa przysporzyła im nieco problemów. „La Furia Roja” zdobyła w niej 6 punktów, zostawiając z tyłu Dominikanę oraz Uzbekistan. Pokonała obie drużyny, kolejno Uzbeków 2:1, następnie Dominikanów 3:1. Porażkę poniosła natomiast w ostatnim grupowym meczu, z Egiptem. Hiszpania, mając w głowie zapewniony udział w fazie pucharowej, przystąpiła do starcia drugim garniturem, co przyniosło korzyści ekipie z Afryki. To Egipt zapewnił sobie pierwsze miejsce w grupie, pokonując Hiszpanów 3:1.

Podarowanie piłkarzom pierwszego składu trochę odpoczynku pomogło w starciu z Japonią. Fazę Play-Off podopieczni Santiego Deni rozpoczęli ”z wysokiego C”, bo od zwycięstwa 3:0 nad „Niebieskimi Samurajami”. Entuzjazm ostudził półfinał, gdzie Hiszpania trafiła na Maroko. Analogicznie jak ich dzisiejsi rywale, pierwsi stracili gola. W 37. minucie karnego wykorzystał obecny król strzelców Igrzysk, Soufiane Rahimi, i Hiszpanie zmuszeni byli odrabiać straty. Marzenia hiszpańskiej publiki o finale zaspokoił Fermin Lopez. 21 letni pomocnik przechwycił bezpańską piłkę w polu karnym przeciwnika i wpakował ją do siatki. W 66. minucie na tablicy widniał remis. Finał Hiszpanom zapewnił Juanlu Sanchez, a Fermin dołożył asystę.

Jedno jest pewne – tytuł mistrz Igrzysk wróci do Europy

Mecz zapowiada się niezwykle ciekawie. Starcie dwóch tytanów piłki nożnej, po jednej stronie głodna tytułu Hiszpania, a z drugiej Francja, która chciała by pokazać się przed własną publicznością jako triumfatorzy uwielbianej w kraju dyscypliny.

Starcie ma także kontekst historyczny, a mianowicie, po 32 latach tytuł mistrza Igrzysk Olimpijskich trafi do Europy. Ostatni raz zrobiła to właśnie Hiszpania w 1992 roku na Camp Nou, pokonując w pamiętnym dla nas meczu, Polskę 3:2. Bramki dla Polaków zdobywali Wojciech Kowalczyk oraz Ryszard Staniek. Natomiast dla Hiszpanów dublet ustrzelił Kiko Narvaez, a jednego gola dołożył Abelardo Fernandez. Przez ten czas w turnieju zwyciężała dwukrotnie Brazylia i Argentyna. Po jednym tytule dołożyły reprezentacje Meksyku, Kamerunu oraz Nigerii.

O wskazanie faworyta dzisiejszego meczu jest niezwykle ciężko. Jedynym punktem zaczepienia, który przechyla nieco szalę na stronę Francji jest porażka Hiszpanów z Egiptem. Kto wyjdzie z tego starcia zwycięsko? Który zespół sięgnie po złote medale? Tego dowiemy się dziś wieczorem. Pierwszy gwizdek arbitra już o godzinie 18:00. Z pewnością czekają nasz wielkie piłkarskie emocje!

aut. Kacper Pernak

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,636FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ