Od dłuższego czasu obserwujemy niezwykłą kampanię promocyjną Michele Di Gregorio. 26-letni bramkarz Monzy ma za sobą bardzo dobry sezon i prawdopodobnie lada moment wzmocni Juventus. O ile jeszcze niedawno wskazywano na to, że będzie zmiennikiem Wojciecha Szczęsnego (przynajmniej na początku sezonu), o tyle obecnie włoskie media widzą we Włochu zbawiciela bramki Juve.
Di Gregorio lepszy i najlepszy!
Dzisiejszy tuttosport.com przekonuje, że nowy szkoleniowiec Juventusu – Thiago Motta potrzebuje bramkarza, który celnie gra nogami. Teza brzmi bardzo przekonująco, a popiera ją barwna statystyka. Di Gregorio wykonał o 50% więcej podań niż Szczęsny. Dziennikarze włoskiego serwisu pogrubili nawet ten szalenie istotny fakt, by czytelnik nie miał wątpliwości – golkiper Monzy kapitalnie podaje, za to Polak… Ech, to musi być słabizna. Zerkamy jednak do statystyk z ostatniego sezonu Serie A. Słabo podający Szczęsny – 74.65% celnych podań. Fantastycznie podający Di Gregorio – 74.39%. Oczywiście, Włoch zaliczył więcej prób (dokładnie 25% więcej), jednak wynikało to bardziej z poziomu drużyny, którą reprezentował. Wiadomo, że bramkarze słabszych zespołów zawsze mają więcej pracy.
Włoskie media niby chwalą Szczęsnego, a jednak przekonują, że musi odejść bo ma wysoki kontrakt. W tak niezwykłym momencie cudownie objawia się oferta z Arabii Saudyjskiej warta 15 mln euro za sezon. Nie musimy dodawać, że nie pada żaden konkret wskazujący na jakikolwiek zespół. Jeśli ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, Włosi kończą tekst cytatem z Oscara Wilde „konsekwencja jest dla głupców”, uderzając w upór Polaka przed odejściem z Turynu. Co za wariat! Chce dalej grać w klubie, w którym ma ważny kontrakt i nie ucieka, słysząc plotki o nowym golkiperze… Na ten moment nie jest nawet pewne, że golkiper Monzy rzeczywiście trafi do Turynu. Jeśli Thiago Motta zechce postawić na innego bramkarza niż Polak, to po prostu to zrobi, a cała reszta – wliczając to póki co wyimaginowane miliony z Arabii Saudyjskiej ma jedynie przekonać, że odsunięcie Szczęsnego na boczny tor to najlepsze rozwiązanie.