Gonzalo Montiel w grudniu zanotował prawdopodobnie najważniejszy wieczór swojej sportowej kariery. Podczas finałowego spotkania przeciwko reprezentacji Francji, zaliczył 30-minutowy występ, zwieńczony zdobyciem mistrzostwa świata. To właśnie Montiel strzelił zresztą decydującego karnego, który przesądził o wygranej Albicelestes. Argentyńczyk na katarskim turnieju zaliczył 4 występy (łącznie 118 minut), ale po samym turnieju nie miał pewnego miejsca w Sevilli. Teraz spróbuje udowodnić swoją wartość na boiskach Premier League.
Montiel został wypożyczony do końca sezonu do ekipy Nottingham Forest
Prawy obrońca w obecnym sezonie zagrał 7 minut w meczu o Superpuchar Europy przeciwko Manchesterowi City i… tyle. Argentyńczyk szykował się do zmiany otoczenia, a od początku wskazywanym kierunkiem była Premier League. Jeszcze kilka dni temu, za cel uważano Fulham, a transfer miał być definitywny. Ostatecznie jednak Gonzalo Montiel trafił do Nottingham i to na wypożyczenie. Angielski klub ma mieć jednak zagwarantowaną opcję wykupienia 26-latka z Sevilli.
Prawy obrońca potrzebował zmian. Co ciekawe, do 2021 roku występował w swojej ojczyźnie, a jego dorobek w europejskich pucharach to 8 spotkań w Lidze Mistrzów oraz 7 w Lidze Europy. Oczywiście, z Nottingham nie będzie miał możliwości gry w rozgrywkach międzynarodowych. Najwyraźniej jednak jest przekonany, że w Premier League będzie w stanie zwrócić na siebie uwagę. Podczas mistrzostw świata przeżył życiowy sukces, nic więc dziwnego, że szuka obecnie nowych wyzwań. Jasne, w Sevilli nie pokazał tyle, ile można było oczekiwać. Być może właśnie dlatego postanowił spróbować czegoś innego i stąd pomysł na przenosiny do Nottingham Forest.