Śląsk Wrocław nie zamierza zwalniać tempa na rynku transferowym. Po tym jak dolnośląski klub wzmocnili m.in. Patryk Klimala, Simeon Petrov oraz Alen Mustafić, lider PKO BP Ekstraklasy rozważa zatrudnienie reprezentanta Polski U19 — Tommaso Guercio.
Guercio potrzebuje gry…
Piłkarzem interesuje się też Sassuolo, lecz jak informuje Gianluca Di Marzio 18-latkowi bliżej do angażu we wrocławskiej drużynie. Środkowy obrońca urodził się na półwyspie Apenińskim. Jego matka jest Polką, a ojciec Włochem. Guercio „od dziecka” związany jest z Interem, ale od wielu lat reprezentuje kolejne kategorie wiekowe reprezentacji Polski. Dotychczas nie brakowało opinii sugerujących jego znaczący potencjał piłkarski, jednak defensor nie miał okazji zaprezentować go wśród seniorów. Na jego dorobek składają się jedynie występy w młodych drużynach Nerazzurri.
W obecnym sezonie Guercio nie zaliczył żadnego występu w Serie A. Usiadł jedynie na ławce rezerwowych w trakcie spotkania Interu z Monzą. Perspektywy na awans do kadry pierwszego zespołu lidera ligi włoskiej wydają się przez to niewielkie. Środkowy obrońca w czerwcu skończy 19 lat, więc z oczywistych względów potrzebuje regularnej gry. Wygląda na to, że pozostając w Mediolanie, szybko nie dostanie szansy wśród seniorów.
Poszerzenie kadry czy coś więcej?
Wydaje się, że ściągnięcie młodego perspektywicznego obrońcy ze szkółki Interu Mediolan nie może być złym ruchem. Z pewnością Guercio miałby być zawodnikiem poszerzającym kadrę i czekającym na swoją szansę. Jest stosunkowo młody i drzemie w nim potencjał. Próbowany również był w grze na boku obrony. Na papierze wszystko wydaje się obiecujące. Czy Śląsk to lepsze miejsce do rozwoju niż wspomniane Sassuolo? Zobaczymy… Możemy jedynie zapytać się, dlaczego wrocławianie chcą się pozbyć Karola Borysa? W przypadku jednego zdolnego Polaka Śląsk pokazuje, że nie ma pomysłu na wykorzystanie jego potencjału. Pozostaje wierzyć, że z Guercio mogłoby być lepiej…