Siatkarska batalia w Nysie! Indykpol AZS Olsztyn z kolejnymi punktami w sezonie

Spotkanie PSG Stali Nysa z AZS-em Indykpolem Olsztyn było zapowiadane jako spotkanie wyrównane, w którym trudno było wskazać faworyta. Stalowcy przed tym meczem mieli jedynie 2 punkty na swoim koncie. Drużyna z Olsztyna miała o jeden punkt więcej po ostatniej wygranej nad Aluronem CMC Wartą Zawiercie.

Deklasacja i powrót Indykpolu

Pierwszą odsłonę tego meczu zaczęliśmy od punktu zdobytego z zagrywki przez Kamila Szymendera. Spotkanie było wyrównane tylko do wyniku (7-7). Potem drużyna gospodarzy odjechała olsztynianom i Nicolas Zerba dobrym blokiem zdobył ostatni punkt w tym secie (25-16).

REKLAMA

Drugą partię również lepiej rozpoczęli zawodnicy Indykpolu. Punkt zdobyty przez Moritza Karlitzka dał im prowadzenie. W dalszej fazie tego seta obie drużyny grały bardzo równo. Żadna ekipa nie zdołała odskoczyć drugiej na chociażby dwa punkty. Drużyna z Nysy złapała serię i zyskała 4 punkty przewagi nad zespołem Javiera Webera (16-12). Jednak olsztynianie się nie poddawali i doprowadzili do remisu (22-22). PSG Stal Nysa nie wystrzegła się błędów w końcówce tej partii i po nieudanym ataku Michała Gierżgota było już 1:1 w setach.

Będzie tie-break!

Już od początku trzeciej odsłony tego spotkania goście musieli gonić drużynę prowadzoną przez Daniela Plińskiego. Chociaż AZS-owi udało się wyrównać przy stanie (8-8) to zespół z Nysy znowu wyszedł na prowadzenie. Przewaga rosła z każdym punktem i na tablicy wyników widniał już wynik 20-13. PSG Stal Nysa tej przewagi już nie roztrwoniła i pewnie wygrała w kolejnym secie (25-18). 

Kolejna partia w tym meczu była wyrównana tylko do wyniku 9-9. W kolejnej fazie tego seta olsztynianie zdecydowanie odskoczyli rywalom i kontrolowali grę. Manuel Armoa kiwką zdobył punkt dla swojej drużyny i brakowało już tylko jednego „oczka” do doprowadzenia do tie-breaka. Szymon Jakubiszak zdobył punkt atakiem znad siatki i było już 2:2 w setach. Czekał nas kolejny w tym sezonie 5. set!

Cenne punkty Indykpolu

Ostatnia odsłona tego meczu rozpoczęła się lepiej dla gości, którzy prowadzili od samego początku. Karlitzek wykazał się dużym sprytem i zdobył bardzo ważny punkt dla swojej drużyny (8-11). Stal się nie poddawała i doprowadziła do wyrównania za sprawą mocnego ataku El Graouiego (14:14). Nysanie walczyli do końca, ale to nie wystarczyło i Cezary Sapiński blokiem przypieczętował zwycięstwo Indykpolu w tym meczu.

AZS Indykpol Olsztyn dopisuje na swoje konto cenne 2 punkty i wskakuje na 8. pozycję PlusLigi! Stalowcy mogą pochwalić się natomiast niechlubną statystyką… 12 przegranych setów w tym sezonie! To aktualnie najsłabsza statystyka ze wszystkich zespołów w rozgrywkach.

Autor: Maciej Janusz

PSG Stal Nysa – Indykpol AZS Olsztyn 2:3 (25:16, 23:25, 25:18, 17:25, 15:17)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,727FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ