_09_(cropped).jpg){kind=link}
A jednak! Sergio Ramos długo wydawał się wzbraniać przed dołączeniem to światowego trendu, jednak finalnie i on ugiął się saudyjskim pieniądzom. Jak informuje Rudy Galetti, Hiszpan uzgodnił warunki kontraktu z ekipą Al-Ittihad. W najbliższym czasie przejdzie testy medyczne, po których dołączy do zespołu N’Golo Kante i Karima Benzemy.
Ramos od momentu zakończenia kontraktu z PSG, kuszony był ofertami z Bliskiego Wschodu
37-latek długo odmawiał, preferując pozostanie w Europie. W pewnym momencie łączono go z Sevillą, jednak najwyraźniej nie było większego zainteresowania ze strony hiszpańskiego klubu. Sergio chciał podjąć jeszcze jedno wyzwanie, ale na stole miał oferty z ligi tureckiej. Jeszcze kilka dni temu przekonywano, że jest dogadany z Galatasarayem. Oczywiście, nie jest klub z europejskiej czołówki. Rywalizacja przeciwko Bayernowi Monachium czy Manchesterowi United w Lidze Mistrzów, byłaby jednak szansą pokazania się na tle mocnych rywali. Wątek turecki był jednak odsuwany na boczny tor. Niby strony toczyły rozmowy, ale zabrakło tego co najważniejsze — konkretniej decyzji zawodnika.
Jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom, Sergio Ramos podjął decyzję o podpisaniu dwuletniej umowy z saudyjskim Al-Ittihad. Oferta zapewne jest zdecydowanie lepsza finansowo. Nikt w Europie nie może płacić pieniędzy, jakie płacą dziś Arabowie, a szczególnie za piłkarzy w takim momencie kariery jak Sergio Ramos. Hiszpan zdaje sobie sprawę, że tak naprawdę dogrywa już jedynie ostatnie spotkania. Nie wiemy, w jakim stanie zdrowotnym jest obecnie. Najwyraźniej uznał, że jeśli ma schodzić na poziom ligi tureckiej, to równie dobrze mógłby grać w Arabii Saudyjskiej — za lepszą kasę.