Na MEWA Arena zmierzyły się drużyny FSV Mainz 05 oraz FC Schalke 04. Sytuacja obu zespołów w tabeli ligowej jest zgoła odmienna. Ekipa z Moguncji walczy o awans do europejskich pucharów, natomiast dzisiejsi goście potrzebują punktów jak tlenu, aby utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Bulter dał gościom prowadzenie
Oba zespoły od początku meczu szukały swoich szans w dośrodkowaniach, jednak żadnemu z nich nie udawało się zagrozić bramce rywala. Pierwszą dobrą okazję mieli gospodarze za sprawą strzału Karima Onisiwo. Austriak wykorzystał błąd obrońcy, jednak jego uderzenie wybronił Alexander Schwolow.
Gdy wydawało się, że Mainz przejmie inicjatywę, zabójczy cios, w 26. minucie wyprowadzili goście. Marius Bulter po indywidualnej akcji pokonał bramkarza, płaskim strzałem w długi róg. Schalke poszło za ciosem i w 35. minucie mogło prowadzić już 2:0, jednak Kenan Karamam trafił w słupek. Pomimo że zespół gospodarzy miał przewagę w posiadaniu piłki, to nie potrafił tego zamienić na sytuacje bramkowe. Ekipa Thomasa Reisa była bardziej konkretna i na przerwę schodziła z zasłużonym prowadzeniem.
Wymiana ciosów w drugiej połowie
Po wznowieniu gry Schalke miało kolejną okazję na poprawienie wyniku. Bulter stanął oko w oko z Robinem Zentnerem, jednak niemiecki bramkarz był górą w tej sytuacji. Niewykorzystane okazje lubią się mścić i goście się o tym brutalnie przekonali. W 53. Minucie Leandro Barreiro trafił do siatki po rzucie rożnym i na MEWA Arena było 1:1. Już chwilę później gospodarze mogli prowadzić, jednak Dominik Kohr nie wykorzystał świetnej sytuacji.
Mainz złapało wiatr w żagle, jednak to goście wyszli na prowadzenie po raz kolejny. W 60. minucie, po świetnej zespołowej akcji, do siatki trafił Tom Krauß. 10 minut później Mainz ponownie doprowadziło do wyrównania. Cudownym strzałem z rzutu wolnego popisał się Aaron Martin. Hiszpan nie dał żadnych szans bramkarzowi rywali. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem Schalke otrzymało rzut karny w samej końcówce spotkania. Jedenastkę na gola zamienił Marius Bulter i dał Schalke 3 punkty. Cały mecz rozegrał Marcin Kamiński. Polak może zaliczyć ten występ do udanych. Dobrze wyglądał w defensywie i dodatkowo kilka razy zaangażował się w ataki swojego zespołu.
Obie drużyny chciały dziś wygrać
Oba zespoły do końca walczyły o pełną pulę i ostatecznie to goście wyszli zwycięsko z tego emocjonującego starcia. Schalke wydostało ze strefy spadkowej i zajmuje 14. miejsce w tabeli. Do utrzymania wciąż potrzeba kilku punktów, a poziom trudności przeciwników będzie wzrastał. W następnej kolejce zawodnicy Thomasa Reisa zmierzą się z walczącym o mistrzostwo Bayernem. Z kolei Mainz zajmuje w tym momencie 8. lokatę z dorobkiem 45 punktów i stratą trzech oczek do miejsca gwarantującego grę w europejskich pucharach.
FSV Mainz 2:3 FC Schalke 04 (Barreiro 53’ Martin 70’- Bulter 26’, Krauß 60’, Bulter 90+12′)
Autor: Bartosz Chałupka