Real Madryt jest zdecydowany na transfer Alphonso Daviesa — o czym informuje „Sport Bild”. Hiszpański klub uznaje kanadyjskiego zawodnika za priorytetowy cel na letnie okienko transferowe i nawiązał już bliskie relacje z agentem 22-latka. Przekonanie Bayernu Monachium do sprzedaży lewego obrońcy nie będzie jednak łatwe.
Niemiecki portal sugeruje, że plan Królewskich jest stosunkowo prosty. Davies ma w Bayernie kontrakt do końca czerwca 2025 roku. Latem 2024 roku, Bawarczycy będą więc musieli zdecydować czy sprzedać swojego piłkarza, czy pozwolić mu wypełnić umowę i stracić za darmo. Oczywiście, takie założenie funkcjonuje w sytuacji, gdyby Kanadyjczyk dalej odrzucał możliwość przedłużenia kontraktu z bawarskim klubem. „Sport Bild” wskazuje jednak, że Królewscy są gotowi wydać na jego transfer maksymalnie 50 milionów euro i latem 2024 roku przystąpią do ofensywy. Zrobią niemalże to samo co Bayern z Tottenhamem, gdy pracował nad pozyskaniem Harry’ego Kane’a.
Davies wybierze Madryt?
Z jednej strony, obecna polityka transferowa Bayernu miała nie zmuszać żadnego z piłkarzy do gry w klubie — jeśli tego nie chce. Właśnie dlatego przed startem sezonu 2023/24 zezwolono na sprzedaż Benjamina Pavarda czy Lucasa Hernandeza. Z drugiej strony, Alphonso Davies od dawna wskazywany był jako jeden z potencjalnych filarów Bayernu Monachium. Zawodnikiem, który na długie lata będzie boiskowym liderem, a także twarzą bawarskiego giganta. Wydaje się, że Real Madryt spróbuje swojego szczęścia, wykorzystując upływający kontrakt Kanadyjczyka. Z kolei Bayern Monachium musi zdać sobie sprawę, że czas nie gra na ich korzyść. Jeśli Alphonso Davies nie podpisze wkrótce nowej umowy, Real Madryt będzie kusił coraz intensywniej… 50 milionów euro za takiego zawodnika wydaje się opłacalnym wydatkiem. Oczywiście, Alphonso w Bayernie to nadal piłkarz, który nie pokazuje pełni potencjału, z drugiej strony — podobnie wyglądał Jude Bellingham. Jak były zawodnik Borussii Dortmund radzi sobie w Madrycie, nie musimy wspominać.