Napastników w Częstochowie nie brakuje, a mimo to Raków znów chce sięgnąć po nowego snajpera. Po zimowym sprowadzeniu Leonardo Rochy i niedawnym wykupieniu Jonatana Brauta Brunesa, wicemistrzowie Polski rozważają kolejne wzmocnienie linii ataku. Na celowniku znalazł się Władimir Nikołow – 24-letni reprezentant Bułgarii, który obecnie występuje w Slawii Sofia. Jak informuje bułgarski serwis Topsport.bg, rozmowy między klubami są zaawansowane.
A potwierdzić to miał sam prezes klubu. W rozmowie z serwisem Wencisław Stefanow powiedział – Prowadzone są rozmowy z Polakami. Można powiedzieć, że do ustalenia pozostały już tylko końcowe szczegóły. Jesteśmy na ostatniej prostej. Ciężko chyba o lepsze źródło informacji, niż wysoko postawiony człowiek w klubie.
Nikołow odpowiedzią na ofensywne bolączki?
Transfer Nikołowa miałby być odpowiedzią na możliwe zmiany w ofensywie Rakowa. Leonardo Rocha najprawdopodobniej zostanie wystawiony na listę transferową. Niepewna jest też przyszłość Patryka Makucha oraz Brunesa – najlepszego strzelca zeszłego sezonu. Ofensywę w to lato wzmocnił już ściągnięty Lamine Diaby-Fadiga z Jagiellonii Białystok, jednakże nie jest to napastnik, jakiego szkoleniowiec Medalików potrzebuje.
Trener Marek Papszun pozostaje wierny swojej koncepcji gry. Jego „dziewiątka” musi być wysoka, silna i skuteczna w grze tyłem do bramki. Nikołow mierzy 192 centymetry i w poprzednim sezonie bułgarskiej ekstraklasy strzelił 10 goli oraz zaliczył 8 asyst w 32 meczach. Do Sofii trafił zimą 2023 roku z Admiry Wacker. Ma na koncie cztery występy w seniorskiej reprezentacji Bułgarii, a jego kontrakt wygasa 31 grudnia 2025 roku. To oznacza, że cena odstępnego może być relatywnie niska.
To jednak nie koniec ruchów transferowych. Karol Struski przeszedł już testy medyczne. Bliscy dołączenia do Medalików są także Astrit Selmani z Dinama Bukareszt i Tamar Svetlin z NK Celje. Raków aktywnie poszukuje również nowego bramkarza oraz wzmocnień w defensywie. Okienko dopiero się rozkręca, w Częstochowie szykuje się naprawdę gorące lato.