Radosław Majewski wraca do korzeni. Po 16 latach piłkarz przenosi się do klubu, którego jest wychowankiem. Nowym pracodawcą 37-latka został Znicz Pruszków.
Radosław Majewski to były reprezentant Polski, który rozegrał ponad 150 spotkań w angielskiej Championship. W swoim CV ma też występy w greckiej Superleague Ellada oraz 173 spotkania polskiej Ekstraklasy. W czasie swojej kariery bronił barw takich klubów jak Nottingham Forest, Huddersfield Town, PAE Weria, Polonia Warszawa, czy Lech Poznań.
1. liga po raz pierwszy
Majewski w barwach Znicza będzie miał okazję zadebiutować na pierwszoligowych boiskach. Choć ostatnio reprezentował barwy Wieczystej Kraków, która ostatnie lata spędziła w niższych ligach, to akurat na zapleczu Ekstraklasy nie zagrał ani razu. Piłkarz w rozmowie z klubowym zespołem prasowym przyznał, że powrót do Znicza po kilkunastu latach jest dla niego sentymentalny.
„Nigdy nie grałem w pierwszej lidze. To jedyna liga w Polsce w której nie grałem i będzie dobrym dopełnienie mojej kariery. Z sentymentem wracam do Znicza po 16 latach gry w innych klubach i ligach. Wracam tam gdzie zacząłem i chciałbym się dobrze zapisać w historii klubu.
fragment wypowiedzi, jakiej Radosław Majewski udzielił klubowym mediom, źródło: Znicz Pruszków
Chciałbym pokazać młodym piłkarzom że można wrócić po ciężkiej kontuzji więzadła krzyżowego do gry na dobrym poziomie. Miałem dwie już takie kontuzje, ale dzięki ciężkiej pracy wracam znów do gry na poziomie centralnym (…)”.
Były reprezentant Polski urodził się w Pruszkowie w 1986 roku. W wieku 16 lat trafił z zespołu juniorskiego do pierwszej drużyny Znicza. Niespełna 5 lat później przeniósł się do Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski, z którą zdobył Puchar Polski i dwa razy pod rząd sięgał po Puchar Ekstraklasy. Po fuzji Dyskobolii i warszawskiej Polonii kontynuował karierę w stolicy Polski, skąd trafił do Nottingham. I to właśnie w West Bridgford jego kariera nabrała rozpędu. Przez kilka lat pomocnik pozostawał w kręgu zainteresowań selekcjonerów reprezentacji Polski, którzy w latach 2007-2013 łącznie 9 razy wystawiali go na boisku.
Najpierw treningi, teraz kontrakt
Majewski od pewnego czasu trenował z zespołem trenera Mariusza Misiura. Jak widać klub postanowił wyciągnąć rękę do swojego wychowanka i zaoferował mu kontrakt. Ponoć kluczowe okazały się przedsezonowe testy sprawnościowe, w których 37-latek miał jedne z najlepszych wyników. Póki co nie jest znana długość umowy, jaką zawodnik związał się z klubem. Nie wykluczone, że długość kontraktu jest uzależniona od liczby spotkań rozegranych przez Majewskiego.
Zespół z Mazowsza rundę jesienną zakończył na 13. miejscu w tabeli Fortuna 1. ligi. Do tej pory w 19 spotkaniach beniaminek uzbierał 23 punkty. Włodarze klubu liczą zapewne na to, że sprowadzenie Majewskiego zapewni drużynie spokojne utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy.