One to zrobiły! Polki pokonały Włoszki na własnym terenie i pojadą do Paryża! Fenomenalna siatkarska batalia w łódzkiej Atlas Arenie!
Stres, który musimy opanować
Polki nie najlepiej weszły w to spotkanie. Magda Stysiak została kilka razy złapana blokiem, problem w ataku miała także Łukasik (12-7). Biało – Czerwone nie potrafiły skończyć pierwszej akcji, świetnie radziła sobie za to po włoskiej stronie Antropova (11-18). Rywalki napsuły nam krwi zwłaszcza w jednym ustawieniu – mocna zagrywka Degradi była dla nas nie do przyjęcia. Polki nie miały argumentów, aby zawalczyć z Włoszkami (22-15). Partię zakończył punktowy blok na Jurczyk… Musimy wrócić do swojego rytmu, po prostu musimy.
Ekspert Lavarini!
Kilka zepsutych zagrywek po obu stronach rozpoczęły drugiego seta. Polki poprawiły atak ze skrzydeł, do dobrej dyspozycji wróciła Łukasik (8-9). Szalała na siatce Antropova, była najpewniejszym punktem u rywalek. Wreszcie zaczął działać polski blok! (15-13). Trener Lavarini zmieniał zawodniczki, szukał „jokera” w swojej talii. Włoszki były niesamowicie pewne w ofensywie, wchodziła im w zasadzie każda piłka, my graliśmy za to zbyt przewidywalnie (19-20). Biało – Czerwone odrobiły straty i szkoleniowiec przeciwniczek poprosił o czas (23-23). FENOMENALNYM ZAGRANIEM POPISAŁ SIĘ STEFANO LAVARINI! Nasz trener przerwał akcję i poprosił o challenge, który pokazał dotknięcie siatki przez Włoszki! Szalona końcówka seta należała do Polek!
Fenomenalna końcówka Polek!
Początek kolejnej partii to olbrzymie problemy Biało – Czerwonych (5-10). Przewaga rywalek była niebezpiecznie wysoka, ale w porę wróciły Polki! Agnieszka Korneluk kończyła ataki ze środka, dobre zagrywki dołożyła Witkowska i złapałyśmy kontakt! (14-13). Wreszcie punktowe „czapy” zgarnęła Antropova! (20-19). Doping ewidentnie niósł nasze siatkarki, Atlas Arena wrzała z emocji! (23-22). Stysiak skończyła trudną piłkę i to Polki miały piłkę setową! Czyrniańska obiła blok rywalek i zdobyła punkt, który zakończył partię! JEDEN KROK OD PARYŻA. TYLKO JEDEN.
STYSIAK SHOW!
Polki kontynuowały świetną passę z poprzedniego seta. Działał blok, zagrywka sprawiała rywalkom problemy, skutecznie kończyłyśmy własne akcje (9-6). Niesamowicie ważnym blokiem popisała się Stysiak – zatrzymała Antropovą i utrzymała naszą przewagę! (12-10). Nasze dziewczyny grały odważnie, były bardzo pewne siebie. Dzięki temu inicjatywa cały czas była po naszej stronie! (18-16). We włoskich szeregach pojawiło się zdenerwowanie i irytacja, przez co zaczęły popełniać błędy! Liderką Biało – Czerwonych po raz kolejny została Magdalena Stysiak! 22 – latka z Wielunia brała na siebie ciężar gry w ataku i świetnie kończyła akcje. Atlas Arena szalała z emocji, do Paryża brakowało nam już tylko 3 punktów! (22-18). PUNKTOWY ATAK ŁUKASIK ZAKOŃCZYŁ TO SPOTKANIE! POLKI JADĄ DO PARYŻA!