Mateusz Łęgowski jest bliski powrotu do Pogoni Szczecin. Tak lakoniczny komunikat zaprezentował dzisiaj Gianluca Di Marzio. Włoskie źródło nie podaje szczegółów transakcji, jednak pozycja Polaka w Salernitanie nie jest najmocniejsza, co uprawdopodabnia możliwy powrót 21-latka.
Łęgowski zaczął dobrze…
Łęgowski w sierpniu 2023 roku został bohaterem jednego z najdroższych transferów w historii Portowców. Salernitana, która była wówczas klubem Serie A wydała za pomocnika 3 mln euro. Początkowo wydawało się, że młody zawodnik ma szansę przebić się we włoskiej elicie. Podczas sezonu 2023/24 zanotował 29 występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Italii. 10 z nich w pierwszym składzie klubu z Salerno. Obiecująco, gdyby nie fakt degradacji drużyny z ligi.
Spadek oznaczał zmianę wcześniejszych planów, a konsekwencje uderzyły także w Mateusza. Obecnie trudno pozytywnie oceniać pozycję Polaka we włoskim zespole. Łęgowski pierwszą kolejkę Serie B przesiedział na ławce rezerwowych. Wszedł za to w 59. minucie meczu Coppa Italia przeciwko Spezii.
Wydaje się wielce prawdopodobne, że drogi Łęgowskiego i Salernitany wkrótce się rozejdą. Co więcej, możliwy jest podobny scenariusz, w którym włoski klub pozwoli Polakowi odejść za darmo. Czy rzeczywiście 21-latek dostanie szansę rozwiązania kontraktu, a następnie powrotu do Szczecina? Byłaby to spora niespodzianka, ale mówimy o wciąż młodym graczu, który potrzebuje odbudowania w miejscu, w którym będzie miał więcej szans gry. W Salerno nie wiążą z nim najwyraźniej żadnych planów, tymczasem w Pogoni jego atuty są doskonale znane. Portowcy sprzedali pomocnika za 3 mln euro, a po roku mogliby odzyskać go za darmo? Nie jest to najwyraźniej nierealna możliwość. Powtórzmy jednak, otrzymaliśmy jedynie krótką informację od Gianluki Di Marzio, więc wypada spokojnie poczekać na dalszy rozwój wypadków.