Los bywa zaskakujący. Oliwier Zych nie byłby potrzebny Puszczy Niepołomice, gdyby nie kontuzja Kewina Komara na festynie w Wiśniczu Małym. 19-latek trafił do beniaminka PKO BP Ekstraklasy w trybie awaryjnym dopiero przed 8. kolejką sezonu 2023/24. Od tamtej pory prezentował się jednak na tyle dobrze, że zapracował na miejsce w szerokiej kadrze reprezentacji Polski na Euro 2024. Kolejny krok golkipera wypożyczonego z Aston Villi może być kluczowy dla jego dalszej kariery…
Zych opuści Polskę?
Jak wskazuje Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl, ochotę na angaż Zycha ma co prawda Raków Częstochowa, jednak planem na przyszłość 19-latka jest powrót do Anglii. Niejasne pozostaje jedynie, czy byłby trzecim bramkarzem Aston Villi czy też dostałby zgodę na wypożyczenie do jednego z klubów Championship. To zaskakujące, bowiem 19-latek przeżywa obecnie swoje 5 minut sławy, a przy odrobinie szczęścia mógłby zostać jedynką w bramce Rakowa. Oczywiście — taki scenariusz nabrałby realności, gdyby z klubu odszedł Vladan Kovacević, co podobno jest bliskie realizacji. Częstochowianie od dawna szykowali się na zastąpienie swojego bramkarza, jednak wygląda na to, że i tak będą szukać kogoś nowego.
Jak rozumiemy, nierealna jest także możliwość dalszej gry w Niepołomicach, co paradoksalnie byłoby przecież rozsądną opcją. Skoro występując w Puszczy Zych zdołał wypromować się na tyle mocno, że zainteresował się nim selekcjoner kadry narodowej, to raczej nie straciłby na dalszych występach dla drużyny prowadzonej przez Tomasza Tułacza. Bądźmy również realistami. Młody bramkarz rok temu był niemalże anonimowym piłkarzem, który nie zawsze łapał się do kadry Aston Villli U21. Splot przypadków i dobra forma w Niepołomicach sprawiły, że obecnie powinien mieć więcej opcji. Rola trzeciego bramkarza w Aston Villi byłaby krokiem w tył. W teorii może i brzmi jako awans do silniejszej ligi, ale Zych prawdopodobnie nie powąchałby wówczas murawy, ograniczając się co najwyżej do gier w zespole U21. Podobną rolę ma przecież obecnie Filip Marschall.
Anglicy wyczuli szansę na biznes i łatwo nie oddadzą Zycha
Z tego powodu Puszcza ma niewielkie szanse, a Raków musiałby spełnić oczekiwania finansowe Aston Villi. Sam bramkarz w wywiadzie udzielonym serwisowi goal.pl opowiadał swego czasu, że Ekstraklasa nie jest szczytem jego marzeń. Szanujemy ambicje, jednak problem jest dość prosty. Oliwier Zych nie jest jeszcze na tyle dobrym golkiperem, by aspirować do występów w silniejszych ligach. Jeśli plan rzeczywiście zakłada wypożyczenie do jednego z klubów Championship, musi to być zespół, w którym będzie miał gwarancję regularnej gry. Taką miałby w Ekstraklasie, ale najwyraźniej dalsza gra w Polsce nie jest preferowanym rozwiązaniem. Pozostaje trzymać kciuki, by los dalej był korzystny dla 19-latka.