Rafael Lopes opuszcza Legię Warszawa. Kontrakt z Portugalczykiem, obowiązujący do końca tego roku, został rozwiązany za porozumieniem stron.
O potencjalnym odejściu napastnika spekulowano już od dłuższego czasu
Wydawało się jednak, że Legia będzie chciała wykorzystać ostatni moment na sprzedaż zawodnika i dokona tego właśnie w aktualnym okienku transferowym. Tymczasem, pół roku przed wygaśnięciem umowy, zdecydowano się ot tak ją zerwać. „Wojskowi” nie będą mieć zatem ani piłkarza, ani gotówki za niego. Nie wygląda to jak dobre ustalenie dla klubu. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że w kadrze legionistów zostało teraz ledwie dwóch napastników – nowy nabytek Blaz Kramer i Maciej Rosołek. Chyba że dyrektor sportowy Jacek Zieliński ma jeszcze jakieś asy w rękawie.
Legia na swoich social mediach żegna się z 30-latkiem kompilacją różnych goli Lopesa
Zadanowiec zdobywający ważne bramki – to najlepiej oddaje jego dwuletni pobyt w Warszawie. Trafiał w dwumeczu z Florą Tallinn czy przeciwko Lechowi Poznań w 93. minucie. Ogółem jednak jego liczby nie robią szału – w 69 meczach zanotował 12 goli i 5 asyst. Trzeba jednak oddać mu, że był niesamowicie rzucany po najrozmaitszych pozycjach na boisku. Środkowy czy ofensywny pomocnik, prawe/lewe skrzydło, atak. Lopes nigdy nie marudził i zawsze tak samo harował. O ile wielokrotnie brakowało mu umiejętności piłkarskich, to serducha do gry nigdy. Idealny gracz uzupełniający skład.
Lopes ostatecznie miał wybrać kierunek cypryjski i zespół AEK Larnaka
Umowę z nowym pracodawcą ma podpisać jak tylko pozytywnie przejdzie testy medyczne. Larnaka – w przeciwieństwie do Legii Warszawa – startuje w eliminacjach Ligi Mistrzów. Startuje od drugiej rundy, w której zmierzy się z duńskim FC Midtjylland. W cypryjskim klubie występują już piłkarze znani z polskiej ekstraklasy – Angel Garcia (w przeszłości Wisła Płock), Ádám Gyurcsó (Pogoń Szczecin) czy Ivan Trickovski (Legia Warszawa).