Pod koniec sierpnia dostał nieoczekiwaną szansę pracy w roli tymczasowego trenera Arki Gdynia. Zdobył 31 na 36 możliwych punktów, nie tylko wydostając zespół z dołka formy, ale także wprowadzając go na pozycję wicelidera rozgrywek. Tomasz Grzegorczyk nie otrzymał jednak możliwości kontynuowania swojej kapitalnej pracy, bowiem zimą zastąpił go Dawid Szwarga. 43-letni szkoleniowiec postanowił opuścić gdyński klub, ale znalazł już nowego pracodawcę.
Jak czytamy w komunikacie prasowym, Tomasz Grzegorczyk podpisał 1,5-roczny kontrakt z Pogonią Szczecin. Szkoleniowiec będzie pełnił funkcję asystenta I trenera w sztabie szkoleniowym Roberta Kolendowicza. Co ciekawe, Grzegorczyk urodził się w Szczecinie, więc praca z Pogonią będzie dla niego swoistym powrotem do domu. W komunikacie Portowców możemy wyczytać także, że 43-latek jako piłkarz występował w Błękitnych Stargard, klubach niemieckich z niższych lig oraz północnoirlandzkim Larne FC. Karierę zawodniczą zakończył w klubie Torgelower SV, w którym też rozpoczęła się jego praca trenerska. W Polsce trenował Błękitnych Stargard, Olimpię Elbląg, Resovię Rzeszów oraz Górnika Polkowice. Latem 2023 roku przyjął ofertę z Gdyni, gdzie poszukiwano asystenta dla Wojciecha Łobodzińskiego.
Arka Gdynia zakończyła współpracę ze szkoleniowcem, który ma ogromne zasługi w… No właśnie. Sam awans do PKO BP Ekstraklasy nie jest przecież przesądzony, a Dawid Szwarga prawdopodobnie na każdym kroku będzie porównywany do swojego poprzednika, który bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę oczekiwań (jeśli chodzi o średnią punktów). Nie zdziwimy się, gdyby potencjalne niepowodzenie Szwargi nie otworzyło szans na powrót Grzegorczyka.
ℹ️ Tomasz Grzegorczyk podpisał 1,5-roczny kontrakt z Pogonią Szczecin. Szkoleniowiec będzie pełnił funkcję asystenta I trenera w sztabie szkoleniowym Roberta Kolendowicza.
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) January 7, 2025
Więcej 👉 https://t.co/VZkmAyPB3G
Witamy w Pogoni, trenerze! 🤝 pic.twitter.com/M7iuwV6t15
43-latek nieoczekiwanie znalazł się na fali wznoszącej, ale najwyraźniej nadal chce się uczyć. Praca w roli asystenta Roberta Kolendowicza w Pogoni Szczecin ma dać doświadczenie, które zaprocentuje, gdy Grzegorczyk podejmie wyzwanie jako pierwszy trener w Ekstraklasie. Taki moment wydaje się nieunikniony.