Cierpliwość działaczy AS Romy dobiegła końca. Rzymski klub oficjalnie ogłosił rozstanie z trenerem Ivanem Juriciem, który poprowadził drużynę w ledwie 12 spotkaniach. Nazwisko następcy Chorwata nie zostało podane do publicznej wiadomości. Wygląda zresztą na to, że wybór nie został jeszcze dokonany, a włoskie media nieoficjalnie sugerują, że działacze nie zamierzają się śpieszyć i spokojnie zastanowią się nad dostępnymi kandydaturami.
Ivan Jurić okazał się nieporozumieniem
✅ 3:0 z Udinese
🔴 1:1 z Athletic
✅ 2:1 z Venezią
❌ 0:1 z Elfsborgiem
🔴 1:1 z Monzą
❌ 0:1 z Interem
✅ 1:0 z Dynamem Kijów
❌ 1:5 z Fiorentiną
✅ 1:0 z Torino
❌ 2:3 z Veroną
🔴 1:1 z USG
❌ 2:3 z Bologną
Ivan Jurić mimo sporych oczekiwań nie okazał się lepszym wyborem niż Daniele De Rossi, który został zwolniony w połowie września. De Rossi jest zresztą wskazywany jako jeden z kandydatów, którzy mogliby wkrótce przejąć stery drużyny. Taki scenariusz jest jednak niezbyt prawdopodobny, bowiem działacze nie chcę przyznawać się do błędu i wracać do szkoleniowca, którego kilka tygodni temu pozbyli się bez żalu. Naszym zdaniem takie rozwiązanie jest niezbyt realne.
Znane nazwiska na liście kandydatów
Jednym z medialnych kandydatów jest Paulo Sousa. Były selekcjoner reprezentacji Polski prowadzi obecnie Shabab Al-Ahli, jednak ma zagwarantowaną możliwość odejścia, jeśli zainteresowany aktywuje stosowną klauzulę w jego umowie. Podobno rozmowy między działaczami AS Romy i Portugalczykiem miały już miejsce. Włoskie media wskazują jednak, że Sousa jest szkoleniowcem o podobnej charakterystyce co Ivan Jurić, co nie jest jego atutem.
Inna opcja do Edin Terzić, który ma oczywisty argument — nie ma obecnie pracy, więc teoretycznie można zatrudnić go w każdej chwili. Wątpliwości dotyczą głównie braku doświadczenia, bowiem dotychczasowa kariera Niemca ogranicza się do Borussii Dortmund, gdzie zresztą generował mieszane odczucia.
Kolejny kandydat to Frank Lampard — ale tutaj podobno nie było jeszcze żadnego kontaktu, co prawdopodobnie oznacza, że Anglik raczej nie budzi większego zaufania działaczy Romy.
Najlepszą i najpopularniejszą z opcji omawianych przez włoskie media jest Roberto Mancini. Kluczowe pytanie — czy były selekcjoner reprezentacji Włoch i do niedawna Arabii Saudyjskiej nie będzie oczekiwał warunków finansowych przekraczających możliwości rzymskiego klubu? Wygląda na to, że AS Roma spróbuje przekonać właśnie jego. Jeśli temat nie będzie możliwy do realizacji, podejmie starania w kierunku innego z kandydatów.