Ivan Cavaleiro to piłkarz z bardzo bogatym CV. Napastnik w Premier League rozegrał w karierze 59 spotkań, dokładając do tego ponad 130 meczów na zapleczu angielskiej elity. Do tego La Liga, Ligue 1, Liga Mistrzów czy Liga Europy. Powiedzieć, że Portugalczyk to gość z europejskim doświadczeniem, to jak nie powiedzieć nic. To właśnie on ma być lekiem na stratę Shkurina dla Stali Mielec!
Z Portugalii podbić świat
Całą piłkarską młodość Ivan spędził w Portugalii. Wychowanek Benfici bardzo szybko stał się jednym z produktów tamtejszej akademii. W 2015 roku Monaco zdecydowało się wykupić reprezentanta Angoli za 15 milionów euro, widząc w nim ogromny potencjał. W sezonie 2015/16 rozegrał 31 meczów w Ligue 1, trafiając do bramki dwukrotnie i dokładając do tego jedno ostatnie podanie. Wchodził głównie z ławki, co nieco usprawiedliwiało jego średnie statystyki. Co ważne, do swojego dorobku dopisał mistrzostwo Francji, do którego dołożył swoje cegiełki.
✍️ We are delighted to confirm that Ivan Cavaleiro has signed for Wolves from @AS_Monaco. #WelcomeIvan pic.twitter.com/xiBOuHQeYt
— Wolves (@Wolves) August 31, 2016
Źródło: Wolves/X
Po sezonie zdecydowało się wykupić go Wolves. W sierpniu 2016 roku przeniósł się on na Molineux Stadium, gdzie występował przez następne trzy sezony. Gdy trener nie widział już dla niego miejsca w składzie, wypożyczyło go Fulham. Tam sprawdził się na tyle dobrze, że ci postanowili go wykupić. Niestety, od tego momentu jego kariera to równia pochyła prowadząca go ciągle w dół.
Nieskończona wędrówka po świecie
Po dwóch i pół roku nie mógł już liczyć na minuty w Anglii. Swoją karierę postanowił ratować w Turcji. Odszedł na chwile do Alanyasporu, ale nawet w tym miejscu nie dał rady zaprezentować się na tyle dobrze, by turecka ekipa zdecydowała się go zakupić. Po powrocie do Londynu wiedział, że musi zrobić coś, by zaistnieć jeszcze w poważnej piłce.
Postawił na Lille. We Francji nie czuł zbyt dobrze i ponownie wpuszczany był jedynie na końcówki. W 23 pojedynkach w koszulce Buldogów trafił raz, dokładając do tego dwie asysty. Ledwie 995 minut w przekroju całego sezonu dobitnie udowodniło mu, że musi zrobić dwa kroki wstecz, żeby ewentualnie pójść jeszcze na przód. Tym razem… postawił na Brazylię.
Tutaj ciężko jest natomiast napisać cokolwiek dobrego. Kontrakt został rozwiązany po zaledwie pięciu meczach w barwach Bragantino. Od stycznia pozostaje bez klubu, a chętnym na jego angaż miała okazać się właśnie mielecka Stal.
Zastąpić kogoś, kogo zastąpić się nie da?
Do Legii Warszawa odszedł niedawno Shkurin. Stal spróbuje zastąpić Białorusina właśnie Ivanem. Cavaleiro nie jest w formie i od dawna brakuje mu regularnego rytmu meczowego. Gdy w 2014 roku debiutował w reprezentacji Portugalii, najprawdopodobniej liczył na nieco większą karierę.
Ivan Cavaleiro zawodnikiem FKS Stal Mielec.
— FKS Stal Mielec (@FksStalMielec) March 3, 2025
Portugalski zawodnik w swoim piłkarskim CV posiada grę dla takich zespołów jak Benfika Lizbona, Deportivo La Coruña, AS Monaco, Wolverhampton czy też LOSC Lille.
ℹ️👉https://t.co/VKFdmWmWkZ
Witamy w biało-niebieskiej rodzinie! pic.twitter.com/Lj8OOs5EGJ
Źródło: FksStalMielec/X
Mimo wszystko to gość, który w samej Premier League i Championship ma na swoim koncie ponad 200(!) występów. Trzydzieści jeden lat to również nie jest wiek, który przekreśla jego piłkarskie możliwości. Jeśli odnajdzie się w Ekstraklasie, to Stal może mieć z niego dużo pożytku!