ŁKS Łódź zaczął sezon od przegranej z Arką Gdynia (1:2), więc postanowił wzmocnić swoją linię ataku. Nowym napastnikiem Łodzian został właśnie Stefan Feiertag. 22-latek w poprzednim sezonie występował w FC Blau-Weiss Linz – klubie austriackiej Bundesligi. Do Łodzi trafił w ramach wypożyczenia na rok, a ŁKS zastrzegł sobie możliwość wykupu Austriaka.
Husein Balić dużo dobrego powiedział mi o tym mieście, o klubie i jego fanach, sam też starałem się sprawdzić wiele informacji. Podoba mi się stadion, podoba mi się to, jak kibice wspierają tu twoją drużynę i podoba mi się potencjał drzemiący w tym klubie. Ważne było też to, że ŁKS dał mi odczuć, że na mnie liczy. Właśnie takiego poczucia zawodnik potrzebuję do dobrej gry. Jeśli chodzi o mnie, jestem typowym napastnikiem, który najlepiej czuje się w polu karnym — powiedział Stefan Feiertag po ogłoszeniu transferu.
Stefan Feiertag to wysoki, bo mierzący 186 centymetrów wzrostu napastnik, który jak dotąd nie opuszczał jeszcze swojej ojczyzny. Najwięcej występów ma na zapleczu ekstraklasy — w 95 spotkaniach strzelił 34 bramki. W poprzednim sezonie grał już w austriackiej elicie, lecz tam dorobek nie jest tak imponujący. Jeden gol i dwie asysty w 27 spotkaniach na kolana nie powalają. Mimo wszystko Feiertag to wciąż młody zawodnik. W przeszłości reprezentował swój kraj, grając na różnych szczeblach kadr młodzieżowych. Co ciekawe, jest on kuzynem Christopha Baumgartnera – piłkarza RB Lipsk. Tak, tego samego, który strzelił gola Polakom na EURO 2024.