Rifet Kapić pozostanie zawodnikiem Lechii Gdańsk, która wykupiła 28-latka z łotewskiej Valmiery FC. Kontrakt Bośniaka będzie obowiązywał do 30 czerwca 2027 roku.
– W minionym sezonie Rifet był ważnym punktem drużyny, nie tylko na boisku ale i poza nim. W kluczowych momentach potrafił decydować o losach meczów. Wierzymy, że tak będzie też w Ekstraklasie, dlatego zdecydowaliśmy się na transfer definitywny – stwierdził Jakub Chodorowski, dyrektor sportowy Lechii.
Ile Lechia zapłaciła za swojego kapitana?
Według nieoficjalnych informacji przekazywanych przez transfermarkt, mowa o 750 tysiącach euro. Jeśli rzeczywiście mowa o takiej kwocie, byłby to trzeci najwyższy wydatek w historii klubu. Bośniak w sezonie 2023/24 był jednak ważnym zawodnikiem drużyny Szymona Grabowskiego. Wystąpił w 32 ligowych spotkaniach, w których strzelił 3 gole.
– Ostatni sezon był niesamowity. Razem z całą drużyną i niesamowitymi kibicami powróciliśmy do Ekstraklasy i wygraliśmy derby. Cieszę się, że zostaję w Gdańsku, bo czuję się tu bardzo dobrze, jak w domu – powiedział Rifet Kapić.
Gdańszczanie póki co skupiają się na utrzymaniu zawodników, którzy odgrywali ważną rolę na poziomie Fortuna 1 Ligi. Maciej Słomiński z serwisu Interia.pl sugeruje, że na celowniku Lechii znalazł się Sebastian Kosa, 20-letni środkowy obrońca Spartaka Trnava i reprezentacji Słowacji. Młody defensor wyceniany jest na 1.2 mln euro.