OFICJALNIE: Jan Urban ponownie trenerem Górnika!

Jan Urban dość nieoczekiwanie został nowym-starym trenerem Górnika Zabrze. Polski szkoleniowiec rozstał się z klubem w czerwcu ubiegłego roku, co spotkało się ze sporym zdziwieniem większości kibiców. Wraz z początkiem lipca zastąpił go Bartosch Gaul, pod wodzą którego drużyna notowała rozczarowujące wyniki. Mimo zwycięstwa nad Wisłą Płock opuścił dziś drużynę na rzecz swojego poprzednika. Jak widać i słychać, karuzela trenerska w Ekstraklasie potrafi zaskoczyć.

źródło: twitter/GornikZabrzeSSA

Górnik Zabrze to twardy orzech do zgryzienia dla trenerów

Górnik po ostatnim ligowym zwycięstwie co prawda odbił się od strefy spadkowej, ale dalej musi żwawo walczyć o utrzymanie w Ekstraklasie. Bartosch Gaul, który przychodził z doświadczeniem w pracy w Schalke czy Mainz, mimo początkowego entuzjazmu kibiców został sprowadzony na ziemię w swoim debiutanckim sezonie w Polsce. Za jego kadencji drużyna notowała średnio 1.21 punktu na mecz. W Zabrzu nieustannie wspominają o niewykorzystanym potencjale, ponieważ ten klub naprawdę ma predyspozycje do bycia jednym z lepszych w Polsce — chociażby w postaci ogromnej rzeszy kibiców. Na razie jest to jednak twardy orzech do zgryzienia dla trenerów.

REKLAMA

Pikanterii potencjalnej zmianie trenera dodaje osoba Lukasa Podolskiego. Mistrz Świata z 2014 roku dalej potrafi nieźle odpalić, co potwierdził w piątkowym spotkaniu. W ostatnim meczu z Wisłą Płock dał swojej drużynie zwycięstwo, które jednak nie uchroniło Bartoscha Gaula od zwolnienia.

Co ciekawe, to właśnie Podolski miał być jedną osób, wskazywanych przez media jak decydujące przy zakończeniu współpracy z Urbanem. Otwarcie nie zostało to jednak nigdy powiedziane przez piłkarza, który dalej ma sporo do powiedzenia w kontekście przyszłości klubu. Jest ważną postacią zarówno na boisku, jak i w klubowych strukturach, a z jego zdaniem liczą się działacze Górnika. Samo zatrudnienie Gaula miało być przecież pomysłem Poldiego — co od początku jasno sugerowano. Niestety, walka o utrzymanie i ryzyko spadku poddały wątpliwości piękne plany. Niemiecki model w Zabrzu nie dał doraźnych wyników, a cierpliwości, by poczekać na długofalowe efekty, zabrakło. Wydaje się jednak, że Podolskie jest profesjonalistą i nawet jeśli prywatnie wyżej ceni Gaula niż Urbana, w tym momencie najważniejsze jest dla niego dobro klubu.

Urban będzie miał wsparcie kibiców

Wczoraj na naszym portalu pojawił się artykuł nt. przyszłości B. Gaula, w którym pisaliśmy m.in. tak: „Bądźmy realistami, działacze Górnika Zabrze podjęliby bardzo niepopularną decyzję, gdyby po tak emocjonującym zwycięstwie, zdecydowali się na zwolnienie trenera. Tym bardziej że brakowało im konkretnych kandydatów na jego miejsce”.

Dzisiaj jednak okazuje się, że Górnik Zabrze zaskoczył, wracając do współpracy z trenerem, z którego zrezygnowano kilka miesięcy temu. Decyzja zaskakująca, z drugiej strony, przerwa na reprezentację to najlepszy moment na zmiany. Jeśli na Gaulu już wcześniej postawiono krzyżyk, to zwycięstwo nad Wisłą Płock nie miało większego znaczenia. Oczywiście, możemy zastanawiać się, czemu miał służyć dziwny komunikat dotyczący oceny pracy szkoleniowca, ale to już nie ma znaczenia. Górnik robi krok w tył, działacze w pewnym sensie przyznają się, że zwolnienie Jana Urbana nie było dobrym pomysłem, a drużyna zmienia sternika w trudnej walce o utrzymanie. Czy to oznacza koniec problemów? Wątpimy, ale Urban był prawdopodobniej najmocniejszym nazwiskiem z kandydatów do zastąpienia Gaula.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,722FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ