Koniec projektu, który zmierzał donikąd. Frank Lampard zwolniony z Evertonu

Blisko rok temu, dokładnie 31 stycznia 2022 Everton rozpoczął nowy rozdział. Odszedł Rafa Benitez, który – delikatnie rzecz ujmując – nie miał najlepszych relacji z właścicielami, a jego stanowisko zajął Frank Lampard. To miało być nowe otwarcie na Goodison Park. Nowy trener miał stworzyć ofensywny zespół, nastawiony na grę piłką, wiele podań i kombinacyjnych akcji. Dziś – jak podają dziennikarze – ten etap dobiegł końca, a kibice Evertonu znowu zostali oszukani. Nie zobaczyli nic z zapowiadanych rzeczy.

REKLAMA

Frank Lampard szybko zmienił podejście

Rozpoczynając od 8 porażek w 12 meczach 44-latek szybko przekonał się, że misja zrobienia z Evertonu atrakcyjnego do oglądania klubu nie będzie tak prosta. Kiedy zespołowi zaczęło w oczy zaglądać widmo spadku priorytety szybko się zmieniły. Na Goodison Park nikogo nie obchodziła już ofensywna piłka, a liczyły się tylko punkty. A w poszukiwaniu ich Frank Lampard sięgnął po najprostsze z możliwych środków. Everton grał brzydko, ultradefensywnie, ale z niesamowitą pasją i zaangażowaniem, co przekładało się na powolne ciułanie punktów potrzebnych do pozostania w elicie. Trener przeszedł na ustawienie 5-4-1, a jego zespół miał absurdalnie niski wskaźnik posiadania piłki. W ostatnich 9 spotkaniach ich średni czas przy futbolówce w meczu wynosił zaledwie 32,1% (o 7% mniej od przedostatniego Watfordu), ale to przyniosło efekty. Everton w tym czasie 14 punktów i zapewnił sobie utrzymanie.

Lampard na dłuższą metę nie chciał tak grać, ale nie przestawił też wajchy w drugą stronę. W obecnym sezonie oglądaliśmy zespół bez tożsamości. Drużynę nijaką, pozbawioną wyrazu i nie mającą pomysłu na siebie. Mieli jeden lepszy okres od końcówki sierpnia do początku października notując serię 6 meczów bez porażki w lidze. Niemniej jednak, od tego czasu wygrali 1 z 14 meczów i osunęli się na przedostatnie miejsce w tabeli. Decyzja o zwolnieniu Franka Lamparda jest uzasadniona, ponieważ projekt Anglika zmierzał donikąd. Warto jednak, aby działacze zastanowili się nad tym dlaczego w ostatnich latach żaden trener nie potrafi poradzić sobie na Goodison Park? W tym przypadku ryba zdecydowanie psuje się od głowy i jeśli nic się nie zmieni to spadek jest nieuchronny. A kolejne zwolnienia trenerów to tylko próby odkładania go w czasie.

***

Po więcej informacji o Premier League zapraszamy na grupę Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,603FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ