Bramkarz Dušan Kuciak oraz obrońca Mario Maloča zostali odsunięci od gry w najbliższym meczu ligowym. Gdański klub przestawił tego typu informację w oficjalnym komunikacie prasowym. Lechia zmagająca się z coraz poważniejszym ryzykiem degradacji z Ekstraklasy, postanowiła odsunąć od gry dwóch doświadczonych obcokrajowców.
Decyzja Zarządu Klubu jest spowodowana ostatnimi wydarzeniami. Bramkarz drużyny po raz drugi, mimo wcześniejszej rozmowy, w sposób niewłaściwy zachował się podczas udzielania wywiadu dziennikarzom w strefie mieszanej. Decyzja odnośnie Mario Maločy podyktowana została brakiem odpowiedniej postawy, która jest wymagana od członka Rady Drużyny.
komunikat Lechii Gdańsk
36-letni Kuciak w ostatnim czasie był niejako rzecznikiem piłkarzy Lechii i po spotkaniach przeciwko Pogoni Szczecin i Cracovii wychodził przed kamery, komentując niekorzystne wyniki z boiska. Po starciu z Pogonią mówił m.in.:
Myślę, że od już od dłuższego czasu mamy ofensywę dramatyczną. Niech to wezmą na siebie w końcu. Niech oni wezmą na klatę, że my przegrywamy takie mecze. A nie mówić o tym, że mamy słabą defensywę. Ja bym chciał, żeby kurde w końcu ktoś wziął to na siebie. Kto to weźmie na siebie? Bramkarz, obrońca, defensywny pomocnik? Kto?
źródło: sport.trojmiasto.pl (w linku cała wypowiedź)
Kuciak głosem bezradności
Lechia postanowiła odnieść się do słów swojego bramkarza, wskazując, że jego słowa były efektem „ogromnych emocji”, a sam golkiper trafił na dywanik do prezesa Zbigniewa Ziemowita Deptuły. Najwyraźniej, Kuciak dostał jasny sygnał, żeby unikać kolejnych tego typu wypowiedzi, ale po meczu z Cracovią ponownie zabrał głos.
Czy słowa Słowaka są rzeczywiście tak nieodpowiedzialne, że musi zostać ukarany? Naszym zdaniem przez Dušana przemawia przede wszystkim bezsilność. Nie wychodził przed kamery, by usprawiedliwiać porażki, a by zmotywować swoich kolegów z zespołu, pobudzić ich do walki o utrzymanie. Odstawienie od zespołu bramkarza, który rozegrał w barwach Lechii 205 spotkań i Mario Malocy – który ostatnio grał z opaską kapitana jest ryzykowną decyzją. Ujmijmy to w ten sposób – Kuciak komentując obecną sytuację drużyny okazał swoją bezradność, ale wydaje się, że działacze zrobili dokładnie to samo odsuwając go od gry… Czemu ma to właściwie pomóc? Czy inny golkiper sprawi, że Lechia zacznie wygrywać mecze? A może to Dusan winien jest niepowodzeń? Źle się dzieje w Gdańsku…