Stało się to, co dla wielu wydawało się nieuniknione. Daniel Myśliwiec po serii fatalnych wyników musiał pożegnać się z posadą szkoleniowca. Widzew cierpiał, a wyniki i styl pozostawiały wiele do życzenia. W Łodzi musieli podjąć szybkie działanie, by na koniec sezonu nie musieć drzeć o utrzymanie. Porażka z Pogonią postawiła kropkę nad i.
Wypalony projekt
Drużyna Widzewa po bardzo dobrym początku utraciła swoją tożsamość. Myśliwiec nie potrafił odnaleźć stylu, zaszczepić w swoich zawodnikach czegoś, co stałoby się ich znakiem rozpoznawczym. Widać było że cała drużyna męczy się po prostu pod jego sterami. Czasem kapitan statku widzi, że załoga nie chce już pływać pod jego rządami. Tak też było w tym przypadku.
Daniel Myśliwiec został odsunięty od pełnienia obowiązków trenera Widzewa Łódź.
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) February 24, 2025
Dziękujemy za wkład w rozwój Klubu i życzymy powodzenia w dalszej karierze!
🔗 https://t.co/5QDexbZPZV pic.twitter.com/cejEdIprGz
Polski szkoleniowiec poprowadził klub w 56 meczach. Wygrał 23 razy, 11 razy zremisował i 22 odniósł porażkę. Średnia 1.56 punktu na mecz nie zachwyca, ale w Widzewie nie jest również czymś złym. Bez problemu powinien znaleźć pracę w przyszłości w klubie z dołu tabeli PKO BP Ekstraklasy. Co teraz z Widzewem?
Czas na Jacka Magierę?
Najprawdopodobniej stery w Łodzi przejmie teraz Jacek Magiera. Szkoleniowiec był ostatnią łączony z łódzką drużyną przez część dziennikarzy. Co ciekawe, wskazywano go także jako potencjalnego trenera… ŁKS-u Łódź. Magiera to szkoleniowiec z ogromnym doświadczeniem, które jest teraz potrzebne. Widzew powoli zmierzał bowiem w stronę strefy spadkowej, a punkty w lidze nabijają wszyscy, poza nimi. Jeśli ktoś ma ugasić ten pożar, to logiczną opcją wydaje się były trener Śląska Wrocław. A może w Widzewie mają innego kandydata, a Magiera to jedynie swoista zasłona dymna? Wkrótce wszystko powinno być jasne.