OFICJALNIE: Atletico dopięło transfer definitywny Griezmanna

Koniec sagi transferowej z 31-letnim Francuzem w roli głównej. Chociaż zakończenie tego scenariusza okazało się takie, jak wielu z nas mogło przypuszczać. Antoine Griezmann nie jest już piłkarzem FC Barcelony.

REKLAMA

Griezmann zostaje w Madrycie. Koniec kabaretu

Mistrz świata z 2018 roku jest żywą legendą klubu grającego na co dzień na Wanda Metropolitano i nie zmieni tego nawet fakt, że w 2019 roku zszarpał swój wizerunek wśród najwierniejszych fanów Atletico. Transfer do jednego z dwóch największych ligowych rywali odbił się szerokim echem w środowisku futbolu. Zostały również położone na stół ogromne pieniądze (ok. 120 mln euro), które jak później się okazały, były tylko gwoździem do finansowej trumny FC Barcelony.

Antoine nie odnalazł się jednak w Katalonii. Po dwóch latach zdecydowano się na powrotne wypożyczenie, które miało trwać do lata 2023 roku. Z tym aneksem, że jeśli Griezmann rozgrywałby w bieżącym sezonie 45 minut lub więcej w połowie zaplanowanych spotkań, Atletico miałoby psi obowiązek, by go wykupić za 40 baniek. Co robili, migając się od płacenia? Dawali mu tylko ok. 30 minut gry w każdym ze spotkań.

Całe szczęścia kluby dogadały się na ostatniej prostej, a ta szopka z minutami załapie się do historii. Barcelona odzyska „małą” część pieniędzy, ale za to zejdzie mocno z listy płac. Atletico przestanie hamować potencjał swojego gracza, a sam zainteresowany w końcu będzie mógł w pełni odżyć po nieudanym epizodzie w Barcy. Chyba wszyscy zadowoleni?

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,595FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ