Nuri Sahin odwiesza buty na kołek w wieku 33 lat. Od 2020 występował jako zawodnik tureckiego Antalyaspor, teraz przejmie stery drużyny, jako pierwszy trener. Niecodzienna decyzja byłego piłkarza Realu Madryt, Borussii Dortmund czy Liverpoolu nas zaskoczyła. Nie powiemy, że nie. Ale może to i dobrze?
Jako zawodnik — z dużej chmury mały deszcz
Sahin był jednym z tych zawodników, z którymi swego czasu świat futbolu wiązał niemałą przyszłość. Jednak Ci, co bacznie śledzili jego karierę, wiedzieli, że w pewnym momencie bardzo wyhamował i już nigdy nie wrócił na dobry tor. Mimo to, były już piłkarz może pochwalić się niezłym CV i kilkoma tytułami, których niektórzy mogą jedynie pozazdrościć.
Wychowanek BVB w Niemczech wygrał mistrzostwo kraju, sięgnął po Puchar Niemiec, a dwukrotnie triumfował zwycięstwo w Superpucharze. W Hiszpanii nie odpalił, ale i tak miał okazję wygrać ligowy tytuł z Realem. Do tego dochodzą mniejsze, ale równie atrakcyjne dla zawodnika sukcesy, jak młodzieżowe Mistrzostwo Europy z reprezentacją, czy Puchar Holandii w Feyenoordzie. W 2005 roku w ramach Euro U-17 sięgnął z Turcją po tytuł, gdzie sam wyróżniał się na tyle indywidualnie, że został wybrany najlepszym zawodnikiem całego turnieju.
W pewnym momencie mówiliśmy o naprawdę dużej skali talentu. W 2011 roku, kiedy to Borussia Dortmund rządziła w Niemczech, Sahin był jedną z przodujących postaci drużyny Jurgena Kloppa. Na koniec tamtego okresu został wybrany zawodnikiem roku w Bundeslidze, a użytkownicy FIFA.com uznali go wtedy za Najbardziej Perspektywicznego Młodego Piłkarza.
Z perspektywy czasu ze smutkiem musimy napisać, że w następnych latach jego piłkarskiej kariery spadł mały deszcz, a przecież chmura była ogromna.
Przyszła pora na nowe wyzwanie
Posada szkoleniowca i to w wieku 33 lat, tuż po zakończeniu kariery piłkarza, może robić wrażenie. Będzie to nowy impuls, ale przy tym wyzwanie dla Nurina, który od kilku lat i tak wydawał się cieniem samego siebie. Oby odżył, tylko że już w innej roli. Tego właśnie mu życzymy, bądź zdrów chłopie i podnieś poziom tureckiego futbolu.
fot. Nuri Sahin/Instagram