Nottingham odpięło wrotki – 16 transferów Forest tego lata!

Jeśli spojrzymy na letnie wydatki klubów Premier League – jedynie Chelsea wydało więcej od Nottingham. Poza Anglią przebiła ich tylko Barcelona! Na City Ground zamontowano zapewne drzwi obrotowe, bo podczas okienka nowego piłkarza ściągano do klubu średnio co 4 dni! Cała sytuacja może zakrawać o absurd. Zwłaszcza, że żaden z nowych zawodników Forest nie kosztował więcej niż £30mln. Jednak mimo to, transfery Tricky Trees nie wydają się aż tak chaotyczne, jak to wygląda na pierwszy rzut oka. Czy wystarczą na utrzymanie Nottingham?

Nowe nabytki

  • Morgan Gibbs-White – 29.50 mln €, ofensywny pomocnik (22 lata)
  • Taiwo Awoniyi – 20.50 mln €, napastnik (24 lata)
  • Neco Williams – 20.00 mln €, prawy wahadłowy/obrońca (21 lat)
  • Emmanuel Dennis – 14.80 mln €, napastnik (24 lata)
  • Orel Mangala – 13 mln €, środkowy pomocnik (24 lata
  • Moussa Niakhaté – 10 mln €, środkowy obrońca (26 lat)
  • Giulian Biancone – 10 mln €, prawy wahadłowy/obrońca (22 lata)
  • Remo Freuler – 9 mln €, środkowy pomocnik (30 lat)
  • Omar Richards – 8.50 mln €, lewy wahadłowy/obrońca (24 lata)
  • Lewis O’Brien – 5.90 mln €, środkowy pomocnik (23 lata)
  • Harry Toffolo – 5.90 mln €, lewy wahadłowy/obrońca (26 lat)
  • Cheikhou Kouyaté – bez odstępnego, defensywny pomocnik/środkowy obrońca (32 lata)
  • Jesse Lingard – bez odstępnego, skrzydłowy (29 lat)
  • Wayne Hennessey – bez odstępnego, bramkarz (35 lat)
  • Ryan Hammond – bez odstępnego, bramkarz (18 lat)
  • Dean Henderson – wypożyczenie, bramkarz (25 lat)

Dane – transfermarkt.pl

REKLAMA

Skąd tyle ruchu w Nottingham?

Odpowiedź na to pytanie zaczyna się właściwie już w poprzednim sezonie. Steve Cooper wyciągając drużynę z kryzysu, gdy byli jedną z ekip walczących o utrzymanie, siłę zespołu oparł dla wypożyczonych do klubu piłkarzach. Zickernagel, Lowe, Garner, Spence, Davies, Osei – Tutu, Krovinovic należeli do fundamentów zespołu, który piął się w górę tabeli wraz z biegiem sezonu. Żadnego z nich nie udało się zatrzymać na dłużej, a na dodatek Samba – bohater play-offów poprosił o transfer. Nagle połowa drużyny, która wywalczyła awans do Premier League, po prostu zniknęła. Gra w angielskiej elicie przynosi ogromne przychody, więc beniaminek wymieniany obok Bournemouth jako klub z najsłabszą kadrą, postanowił się znacznie wzmocnić.

Na liście nowych piłkarzy znajdziemy nazwiska, które pokazały już swoją markę na najwyższym poziomie, jak Lingard, Dennis, Henderson czy Kouyate – to oni mają zagwarantować utrzymanie. Ponadto sprowadzono kilku obiecujących piłkarzy z Bundesligi czy Ligue 1. Nie zabrakło też zawodników wcześniej dobrze sprawujących się w Championship. Słowem – Tricky Trees ściągnęli wzmocnienia z różnych kierunków, z myślą, że jeśli choćby część z nich odpali, mogą zagwarantować sobie awans. Jeśli Cooper pokaże po raz kolejny, że z dotychczas obcych sobie piłkarzy potrafi sklecić zgrany zespół, Forest powinni się utrzymać. Zwłaszcza, że w Nottingham mieli wcześniej grono solidnych piłkarzy, na czele z utalentowanym Brennanem Johnsonem. Ktoś spyta, co w razie spadku. Beniaminek ściągnął przede wszystkim młodych piłkarzy, których nawet w takim wypadku będzie mógł spieniężyć. Z kolei bardziej doświadczeni piłkarze z większymi tygodniówkami, zostali kontrakty na rok lub dwa. Warto będzie śledzić podopiecznych Coopera, by na własne oczy przekonać się, czy w tym szaleństwie jest metoda.

Jeśli interesujesz się Premier League, koniecznie dołącz do grupy Kick & Rush – wszystko o lidze angielskiej.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,739FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ