Niemcy – tej nacji nie można lekceważyć

Reprezentacja Niemiec od niepamiętnych czasów stawiana jest w gronie faworytów wielkich imprez piłkarskich. Najlepiej mogą o tym powiedzieć liczby – na trzech ostatnich imprezach rangi Euro za każdym razem dochodzili do półfinału. Na mundialach – na pięciu ostatnich imprezach aż cztery razy stawali na podium. Niemcy są potęgą, która wpadła w kryzys, ale wciąż może zaskoczyć. Gdybyśmy spojrzeli na ich ostatnie wyniki, ciężko się czymkolwiek zachwycać. Fatalny mundial w Rosji i równie słabe występy w Lidze Narodów mocno nadszarpnęły pozycję naszych zachodnich sąsiadów w futbolowej hierarchii. Czy Joachim Loew, który po Euro 2020 opuszcza kadrę Niemiec, znajdzie rozwiązanie na powracające problemy?

REKLAMA

Cofnijmy się do 2018 roku

Zawodnicy „Die Mannschaft” jechali do Rosji jako jeden z faworytów, a wracali już po fazie grupowej, w której nie sprostali Meksykowi i Korei Południowej. Joachim Loew zaliczył bolesny nokdaun. Wydawało się, że dysponuje piłkarskim samograjem pełnym znakomitych piłkarzy, którzy bez większego problemy ponownie powalczą o mistrzostwo świata. Mieszkanka doświadczenia (Kroos, Muller, Khedira) z młodością (Werner, Kimmich, Brandt) miała zapewnić znakomity wynik, a doprowadziła do futbolowej kompromitacji. Niemiecki Związek Piłkarski zdecydował się jednak dalej ufać Loewowi i pozwolić mu przebudować skład. O ile jego wcześniejsza praca mogła przypominać bajkę, o tyle piękny sen został zakończony. Oczekiwano konkretnego rezultatu na Euro 2020.

Po turnieju w Rosji skreśleni zostali Muller, Hummels i Boateng

Selekcjoner zaczął kombinować z taktyką, próbując gry z wahadłowymi czy w ustawieniu 3-4-3. Niestety, przyniosły one mocno rozczarowujące wyniki w Lidze Narodów. W 2019 roku wydawało się, że w końcu udało mu się odnaleźć „złoty środek”. System 3-4-1-2, w którym liderem obrony został Matthias Ginter, playmakerem Leon Goretzka, a za zdobywanie goli odpowiadać mieli Serge Gnabry oraz Leroy Sane. W takim składzie Niemcy ograli m.in. Holendrów.

Przełożone Euro dało czas na kolejne eksperymenty

W trakcie Ligi Narodów w 2020 roku Loew próbował gry z Draxlerem w roli rozgrywającego, Rudigerem na środku obrony, a nawet Trappem w bramce. Pod koniec edycji testował również koncepcję z ustawieniem 4-3-3, które okazało się kompletną klapą – Niemcy przegrali z Hiszpanią aż 0:6. To był prawdopodobnie moment, który przelał czarę goryczy, a związek zdecydował się porozmawiać z Loewem o rozwiązaniu kontraktu. Działacze mogli poczuć, że Pan Joachim mocno przeciętnie radzi sobie z misją rewolucji. Po trzech latach od mundialu wciąż mieszał składem i taktyką. Marcowe mecze eliminacji mistrzostw świata rozpoczął w ustawieniu 4-3-3 – tym razem w środku kluczową rolę miał odgrywać Gundogan. Porażka 1:2 z Macedonią dała kolejny impuls do zmian.

W sparingach przed Euro 2020 Niemcy wrócili do gry z trzema środkowymi obrońcami i wahadłowymi. Mimo wszystko myślę, że sam Joachim Loew wciąż ma potężny ból głowy. Możemy przypuszczać, że wysuniętym napastnikiem pozostanie Serge Gnabry, Timo Werner będzie pełnił rolę „jokera”, a w tyłach „rządzić” będzie trio Hummels-Ginter-Rudiger. Powrót do kadry tego pierwszego i Thomasa Mullera otworzył nowe możliwości.

Jakość pierwsza klasa

Gdy spojrzymy na jakość w pomocy, możemy z uznaniem spoglądać na naszych zachodnich sąsiadów. Panuje tutaj duża jakość przy kreowaniu, wspieraniu defensywny czy wyręczaniu napastników. Kroos, Gündogan, Kimmich, Havertz, Musiala czy Neuhaus to nazwiska, które dają duży wachlarz możliwości przy wyborze ustawienia czy elementów taktyki. Kai w Chelsea udowodnił, że daje radę jako fałszywy napastnik, Joshua może grać jako obrońca i wahadłowy, a Ilkay to najlepszy strzelec Manchesteru City w sezonie 2020/21.

Niemcy wylosowali piekielnie trudną grupę z Francją i Portugalią. Uważam, że są w stanie ograć obie nacje, a kluczową rolę odegra linia obronna. Paradoksalnie spokój w kadrze Loewa powinien zadziałać na ich korzyść. W tym zespole jest spory potencjał. Przed turniejami obawiano się o klęski, a na samych turniejach nie sposób było ich zatrzymać.

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    107,595FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ