NIEBIESKIE SZALEŃSTWO! Ruch Chorzów gromi Piasta!

„Małe” Derby Śląska odbyły się dzisiaj w chorzowskim Kotle Czarownic. Ruch Chorzów podejmował Piast Gliwice w ramach 23. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Gospodarze wkurzeni po przegranej w ostatniej akcji w Białymstoku chcieli udowodnić, że nie wszystko w tym sezonie jest stracone. Goście mocno napędzeni po okazałym zwycięstwie nad Rakowem w Fortuna Pucharze Polski zamierzali pójść za ciosem.

Gol Dadoka nadzieją na lepsze jutro

Początkowe fragmenty meczu należy do Piasta Gliwice. Celne podania do Krykuna czy Tomasiewicza, ale z dośrodkowań nie wynikło nic groźnego. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia w 11. minucie spotkania powinni wyjść na prowadzenie. Z linii pola karnego uderzał Juliusz Letniowski, ale jego strzał wylądował na słupku. Dobijać próbował jeszcze Daniel Szczepan, ale zdaniem arbitra faulował. Parę minut później była kolejna znakomita okazja dla Ruchu. Prawą stroną ruszył Miłosz Kozak, jednak jego uderzenie wybił Karol Szymański. Kolejny raz kibice, tym razem gliwickiego Piasta ożywili się w 26. minucie gry. Piłkę w pole karne wbił Grzegorz Tomasiewicz, ale żaden z jego kolegów nie był w stanie skierować futbolówki do bramki Dante Stipicy. W 30. minucie gry Adam Vlkanova zdecydował się na indywidualną akcję, wpadł w pole karne i został faulowany. Arbiter podyktował jedenastkę, w której lepszy był golkiper Piasta, który obronił jeszcze dobitkę Patryka Sikory.

REKLAMA
źródło: CANAL+ SPORT w serwisie X

W 34. minucie jednak Karol Szymański był już bezradny, bo kapitalnym uderzeniem popisał się Robert Dadok. Końcówka pierwszej połowy była już bardzo spokojna. Obie ekipy szachowały swoje siły, a Niebiescy w końcu mogli udać się szatni z nadzieją i jednobramkową przewagą.

źródło: CANAL+ SPORT w serwisie X

Najlepsza połowa Niebieskich w tym sezonie?

Drugą połowę z większym animuszem rozpoczęli piłkarze gospodarzy. W 54. minucie arbiter po raz kolejny w tym spotkaniu wskazał na „wapno”, bowiem w polu karnym faulowany był Daniel Szczepan. Tym razem najlepszy napastnik Niebieskich uderzył bardzo pewnie i kibice na Stadionie Śląskim mogli eksplodować radością. Piast Gliwice w drugiej połowie nie był w stanie nawiązać walki z dobrze grającymi gospodarzami. Kolejny cios zadał w 67. minucie Patryk Sikora. Kapitan Niebieskich ustawił się polu karnym i po prostu uderzył prawą nogą i zdjął pajęczynę. Karol Szymański tylko spojrzał na idealnie lecącą piłkę.

źródło: CANAL+ SPORT w serwisie X

Rozpędzony Ruch Chorzów nie chciał się zatrzymać. Chwilę po strzelonym golu powinno być 4:0, ale zabrakło skutecznego wykorzystania kontrataku. W 77. minucie blisko czwartego gola dla gospodarzy był Filip Starzyński. Jego uderzenie jednak wylądowało tylko na poprzeczce bramki Piast Gliwice. W tej samej akcji Robert Dadok trafił do siatki, ale arbiter uniósł chorągiewkę. Końcówkę tego spotkania kibice mogli oglądać na siedząco. Oba zespoły wyglądały na zmęczone i dążyły do utrzymania tego rezultatu. Współczynnik xG na poziomie 0.24 idealnie obrazuje dzisiejszy występ podopiecznych Aleksandara Vukovicia. Ruch łapie kontakt i wysyła mocny sygnał w stronę kolejnych ligowych rywali.

Ruch Chorzów — Piast Gliwice 3:0 (Dadok 34′, Szczepan 56′, Sikora 67′)

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    108,722FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ