Next Gen ATP Finals: Dwóch głównych faworytów 

Za dziewięć dni rozpocznie się ostatnia impreza w sezonie 2025. Będą to Finały Next Gen, czyli odpowiednik ATP Finals, ale skierowany dla tenisistów poniżej 21 roku życia. Od kilku lat wydarzenie to odbywa się w Arabii Saudyjskiej i z powodu wysokich temperatur turniej ma miejsce dopiero miesiąc po zakończeniu sezonu zasadniczego. W tym roku w Jeddah zobaczymy kilka znajomych twarzy, ale również wielu debiutantów. Parę dni temu pisaliśmy o tym, że z imprezy wycofał się obrońca tytułu: Joao Fonseca, co oznacza, że po raz ósmy (na osiem rozegranych edycji) będziemy mieć nowego mistrza. 

Dwóch zawodników kibice z pewnością kojarzą bardzo dobrze. Regularnie rywalizują oni bowiem na poziomie głównego cyklu ATP i radzą tam sobie naprawdę nieźle. Jakub Mensik i Learner Tien, bo to o nich mowa to tenisiści zajmujący kolejno: 19. oraz 28. miejsce w światowym rankingu, którzy pokazali w tym sezonie wiele dobrej i solidnej gry. 

REKLAMA

Czech zdobył w marcu swój premierowy tytuł rangi ATP Tour, wygrywając turniej Masters 1000 w Miami. A dokonał tego w wielkim stylu, ponieważ po drodze pokonywał takich graczy jak: Jack Draper, czy Taylor Fritz. W finale natomiast stanął naprzeciw legendarnego Novaka Djokovica i po niezwykle zaciętym meczu, ale jednak w dwóch setach (7:6(4), 7:6(4)) wygrał z serbskim mistrzem i mógł świętować swój pierwszy i na pewno nieostatni turniejowy triumf. 

Finalista sprzed roku wraca do gry 

Inny zawodnik znany z największych tenisowych kortów to 20-letni Learner Tien. Amerykanin zameldował się przed rokiem w finale imprezy Next Gen, ulegając w czterech setach Joao Fonsece. W tym roku zaliczył niesamowity postęp i pokazał się szerokiej tenisowej publiczności. I to nie tylko z powodu pierwszego zawodowego tytułu, który zdobył w halowym turnieju w Metz, ale już wcześniej, kiedy to wyeliminował z Australian Open wielkoszlemowego mistrza i byłego lidera światowego rankingu – Danila Medvedeva. 

Wygrywał też z Alexandrem Zverevem, Andreyem Rublevem, Lorenzo Musettim, czy Matteo Berrettinim, co pokazuje, że 20-latek naprawdę ma aspiracje i umiejętności, by na dobre rozgościć się w światowej czołówce i wygrywać duże turnieje. 

Jego triumf w Metz (ATP 250) i finałowy mecz z Cameronem Norrie’m to jak na razie pierwszy triumf w cyklu ATP Tour. Należy jednak zwrócić uwagę jak w ogóle, jak doszło do tego, że wzniósł on wtedy trofeum, ponieważ sytuacja, w której znajdował się w końcówce pojedynku z Brytyjczykiem była wręcz beznadziejna. W tie-breaku trzeciego seta Tien przegrywał już 1:5 i był o włos od porażki. Wtedy to właśnie pokazał dużą klasę, zagrał odważnie i zdołał odwrócić losy tamtego finału na swoją korzyść. 

Udowodnił tym samym, że należy na niego uważać w każdym momencie i grając przeciwko niemu zawsze trzeba walczyć do końca. Przekonał się o tym chociażby Danil Medvedev i wcale nie chodzi mi tutaj o ten prawie pięciogodzinny mecz z Australii, a o ich starcie z Pekinu. Wtedy to Rosjanin był bardzo blisko zwycięstwa, ale “zlekceważył” niesamowicie grającego w defensywie Tiena i zakończył ten mecz jako przegrany. 

Do Jeddah przyjeżdża jako rozstawiony z “dwójką” i razem z Jakubem Mensikiem będzie stawiany w roli dużego faworyta do wygranej w całym turnieju. I nic dziwnego, ponieważ pozostała szóstka zawodników, którzy zakwalifikowali się do tegorocznej edycji Next Gen ATP Finals znajduje się prawie sto miejsc za nimi. 

SPRAWDŹ TAKŻE
Więcej
    REKLAMA
    142,658FaniLubię

    MOŻE ZACIEKAWI CIĘ